|
|
Zaledwie 33 lata temu Szendżen był niewielkim, peryferyjnym miastem. Otrzymał jednak swą niepowtarzalną szansę, którą świetnie wykorzystał.
To właśnie tutaj utworzono w 1979 roku pierwszą w Chinach specjalną strefę ekonomiczną (SSE), aby przekonać się po latach nieudanych eksperymentów polityczno-gospodarczych, jak będzie działać wolny rynek w chińskim wydaniu, pod kuratelą tutejszych komunistów?
Efekty przyszły nadspodziewanie szybko i przerosły najśmielsze oczekiwania samych pomysłodawców strefy, z ówczesnym przywódcą kraju Deng Xiaopingiem na czele. Dlatego postanowiono, że wzorem Szendżenu, cała ChRL stanie się jedną, wielką, wolną strefą ekonomiczną, co po ponad 30 latach uczyniło z Państwa Środka drugą gospodarką na świecie.
Jeśli Chiny określamy mianem "fabryki świata", to Szendżen był w pierwszych latach po utworzeniu strefy, jej główną siłą napędową. Miasto rosło razem z chińską gospodarką i, aż trudno uwierzyć, że w tak krótkim czasie, dosłownie „w szczerym polu", zbudowano tak wielką metropolię.
Obecnie liczy ona ponad 13 mln mieszkańców i należy do najszybciej "rosnących" ekonomicznie nie tylko w Chinach, ale i na świecie. To tu powstało wiele chińskich przedsiębiorstw dziś powszechnie znanych. Wystarczy choćby wymienić Huawei czy ZTE, które produkują m.in. coraz popularniejsze tablety z ekranami dotykowymi i smartfony podbijające rynki mobilnej elektroniki użytkowej.
Sami Chińczycy także uważają, że jeśli coś wyprodukowano w Szendżenie, to jest dobrej jakości, choć bywa z tym różnie. Stworzono warunki, aby do miasta przyciągnąć jak najwięcej zagranicznych inwestorów i kapitału co zaowocowało tym, że obecnie 180 z 500 największych przedsiębiorstw globu ma tu swoje filie, a na każdy z 5 telefonów komórkowych sprzedawanych na świecie, jeden produkowany jest właśnie w Szendżenie.
Miasto w ostatnich latach bardzo się zmienia, bo nie chce być już utożsamiane wyłącznie z wielką fabryką wszelakich dóbr, choć to właśnie zbudowało jego potęgę gospodarczą.
Mocno postawiono w ostatnich latach na branże, które wyznaczają kierunki rozwoju nowoczesnych gospodarek, czyli IT, hi-tech, finanse, logistykę, przemysł kulturalny i turystykę. W 2008 roku UNESCO zaliczyło Szendżen do najbardziej kreatywnych miast na świecie. Ma ono ambicję stać się, nie tylko chińską, ale i międzynarodową stolicą dizajnu, w czym pomaga świadoma polityka przyciągania właśnie tutaj przedsiębiorstw z tejże branży i organizowanie licznych międzynarodowych imprez i targów poświęconych tej tematyce.
W mieście działa obecnie 6 tys. firm zajmujących się dizajnem, dających pracę 60 tys. ludzi. Branża ta tworzy już 7,1 proc. wartości PKB miasta.
Szendżen chce też zarabiać na turystyce, ale ponieważ jest bardzo młody i nie ma wielu zabytków mogących przyciągnąć krajowych jak i zagranicznych gości, musi zaproponować im coś w zamian. Bardzo rozwija się turystyczna infrastruktura wokół zatoki i sztucznego jeziora o nazwie Oct Happy Bay. Jest to jednocześnie plac publiczny i strefa rekreacyjna z piaszczystą plażą. Powstają wokół hotele, restauracje, kluby muzyczne, kina, galerie i handlowe pasaże.
To, co urzeka tuż po przybyciu do Szendżenu, to obecna wszędzie bujna, tropikalna roślinność i wysokie na kilkanaście metrów palmy. To zasługa ciepłego i wilgotnego klimatu. Należy też dodać, że miasto jest bardzo czyste, także w dzielnicach peryferyjnych i uboższych, czego nie da się niestety powiedzieć o wielu innych chińskich metropoliach, ze stolicą Pekinem włącznie.
Z miejsc, które trzeba odwiedzić będąc w Szendżenie polecam wybranie się nad wspomnianą Oct Happy Bay i obejrzenie, przy okazji organizowanego wieczorami nad jeziorem spektaklu z wykorzystaniem efektów dźwiękowych, laserów, mgły wodnej i sztucznych ogni.
Zwłaszcza Chińczycy uwielbiają tego typu show, ale rzeczywiście robi on spore wrażenie. Jeśli, więc chcemy poznać Chiny nie tylko te historyczne - to Szendżen będzie dobrym wyborem. Warto przy okazji dodać, że jego miastem partnerskim jest Poznań.
A. Kaliński.
China Radio International.CRI. All Rights Reserved.
16A Shijingshan Road, Beijing, China |