Wybuchy miały miejsce w bezpośrednim sąsiedztwie stadionu Vodafone Arena i nastąpiły w odstępie zaledwie kilkudziesięciu sekund. Zamach wymierzony był w policjantów. Pierwszy eksplodował samochód-pułapka, którego celem był autokar z funkcjonariuszami oddziałów specjalnych. Drugi to zamachowiec-samobójca, który wszedł w grupę policjantów i zdetonował niesiony na sobie ładunek.
Zginęło 27 policjantów i dwóch cywilów.
Minister Soylu poinformował, że zatrzymanych zostało już 10 podejrzanych o udział w przygotowaniu i przeprowadzeniu zamachów.
Konsulat ChRL w Istambule podał, że jak dotąd nie ma doniesień o obywatelach Chin wśród ofiar eksplozji.