Druga co do wielkości firma ochroniarska w Polsce - Konsalnet została przejęta przez chińską spółkę China Security & Fire. Po zezwoleniu na akwizycję wydanym przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, obie strony ogłosiły, że ostateczne podpisanie umowy nastąpi w sierpniu tego roku.
Value4Capital (V4C), właściciel lidera branży ochroniarskiej w Polsce, podpisał wstępną umowę z China Security & Fire - Chińczycy mają zapłacić za spółkę 110 mln EUR (ok. 470 mln zł). Zgoda UOKiK na transakcję była konieczna, bo obroty polskiej spółki przekraczają 50 mln euro.
Konsalnet to druga po Solid Security firma w tej branży w Polsce. Zatrudniający w całym kraju ponad 20 tys. osób Konsalnet monitoruje 58 tys. obiektów, a 3,2 tys. fizycznie chroni. Są wśród nich strategiczne obiekty wojskowe oraz instytucje publiczne i banki. Konsalnet to również potentat w dziedzinie ochrony, konwojowania i zarządzania gotówką, dysponujący kilkunastoma własnymi liczarniami pieniędzy i flotą 1200 specjalistycznych pojazdów. W 2016 roku firma miała 824 mln zł przychodów i 27 mln zł zysku netto - w 2017 chce osiągnąć 900 mln zł, a w jeszcze kolejnym 1 mld zł.
- Ta akwizycja ma być dla kupującego bramą do Europy. Jest też pokłosiem zwiększonego zainteresowania chińskich firm naszym krajem związanego z ociepleniem wzajemnych relacji na poziomie dyplomatycznym — powiedział Jacek Pogonowski, partner Value4Capital i prezes Konsalnetu.
Przejmująca Konsalnet korporacja China Security & Fire jest notowana na giełdzie w Szanghaju z kapitalizacją 12,89 mld zł. Kontroluje ona grupę spółek działających w szeroko pojętej branży ochrony i bezpieczeństwa. Jedna z tych spółek - Zimen, przejmie kontrolę nad Konsalnetem. CS&F to również jeden z czołowych w Chinach producentów profesjonalnej elektroniki dla obszaru bezpieczeństwa. Segment technologiczny dostarcza na rynek zaawansowane urządzenia monitoringu, obserwacji wizyjnej i systemów nowoczesnej analizy informacji. Podległa CS&F spółka Guard Force odpowiada za ochronę fizyczną, cash handling - czyli konwojowanie, liczenie i zarządzanie gotówką oraz monitoring. Korporacja działała pierwotnie w kontynentalnych Chinach, ale w ostatnich latach stała się także głównym graczem w Hongkongu, Makao i specjalnej strefie ekonomicznej Shenzhen.
Akwizycja Konsalnetu, to tylko jeden element działań koncernu skierowanych na rynki zewnętrzne. China Security & Fire poinformowało niedawno, że za 150 mln Euro planuje kupić aktywa w Australii i Tajlandii - stając się między innymi udziałowcem tajskiego Guard Force Security Services. Wspomniany Guard Force spółka kontrolowana przez CS&F już wcześniej rozpoczęła ekspansję w Azji, koncentrując się na razie na dwóch wspomnianych krajach. Z usług korporacji China Security & Fire korzystają linie lotnicze Thai Airways, Bank of China, koncern paliwowy Chevron, a także miejskie władze i służby porządkowe miasta Melbourne.
Pogonowski przyznaje, że poszukując inwestorów dla Konsalnetu, na początku nie brali pod uwagę tak odległych rynków. Menedżerowie China Security & Fire ujawnili, że zainteresowali się Polską podczas biznesowych spotkań towarzyszących ubiegłorocznej wizycie prezydenta Andrzeja Dudy w Pekinie. - Na celownik wzięli Konsalnet, bo był na sprzedaż i odpowiadał ich strategii rozwoju biznesu na obszarze UE - dodaje Pogonowski. Według specjalistów z branży ochrony chińscy inwestorzy wykorzystają zapewne doświadczenie i potencjał Konsalnetu, który będzie dla nich platformą wiedzy o rynku i poznania europejskich standardów związanych z ochroną. China Security & Fire planuje długofalowe inwestycje w kierunku globalnej ekspansji, której polska firma będzie ważną częścią. Strona polska jest przekonana, że dzięki chińskim środkom, dla Konsalnetu rozpocznie się nowy rozdział rozszerzania działalności na zagranicznych rynkach. ( Autor: Grzegorz Gołojuch)
