Izrael nie pozwoli Iranowi na rozszerzenie sił zbrojnych w Syrii - oznajmił w niedzielę Benjamin Netanjahu, premier Izraela podczas posiedzenia gabinetu.
Jak zaznaczył, że w ciągu ostatnich miesięcy Irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej przekazał Syrii zaawansowaną broń do przeprowadzenia ataku na Izrael, w tym drony i pociski typu ziemia-ziemia.
Premier oświadczył, że Izrael nie chce eskalować konfliktu, ale "jest gotowy na wszystko" i "będzie zdecydowanie zapobiegać agresji Iranu, a nawet gotów jest do podjęcia walki."
30 kwietnia Netanjahu oskarżył Iran, że nie zrezygnował z programu użycia broni jądrowej. Powiedział wówczas, że iraelskie agencje wywiadowcze pozyskały tajny irański plan nuklearny. Strona irańska odpowiedziała, że wypowiedź premiera Izraela była absurdalna i naiwna. Ich zdaniem miała ona na celu wywarcie wpływ na decyzję amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa w sprawie irańskiego porozumienia nuklearnego.