Dr hab. Kociubiński: Prawo to polisa ubezpieczeniowa w kontaktach handlowych UE z Chinami
2018-05-22 15:11:34 CRI
Reguły prawa to polisa ubezpieczeniowa Unii Europejskiej ważna w kontaktach handlowych z Chinami – stwierdził dr hab. Jakub Kociubiński z Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. Jego opracowanie poświęcone inicjatywie „Pasa i Szlaku" wygrało międzynarodowy konkurs ogłoszony przez Pekiński Uniwersytet Języków Obcych i Alliance of Silk Road Business Schools.

Jak powiedział dr hab. Kociubiński w rozmowie z redakcją polską CRI, podejście bilateralne do projektów w ramach inicjatywy „Pasa i Szlaku", polegające na zawiązywaniu współpracy indywidualnej między poszczególnymi państwami, nie jest najlepsze, gdyż raczej należy dążyć do nawiązywania współpracy na forum Unii Europejskiej. „Zasadnicza teza mojego opracowania brzmi, że konieczne jest bardzo ścisłe respektowanie reguł prawa UE, bo w wyniku umowy międzynarodowej czy politycznych ustaleń nie można ich obejść" – oznajmił.

Jego zdaniem, prawo UE to coś w rodzaju polisy ubezpieczeniowej dla chińskich inwestorów; nie przyłożenie odpowiedniego znaczenia do tego może skończyć się poważnymi problemami dla projektu. „Mówiąc, że jest to polisa ubezpieczeniowa mam na myśli przypadki, kiedy projekty inwestycyjne napotykają na wszelkiego rodzaju prawne problemy. Materializują się one dopiero po kilku miesiącach lub latach. Kiedy projekt ruszy i zostaną już zaciągnięte zobowiązania, kontrakty podpisane, wtedy mogą pojawić się problemy związane z koniecznością przerwania budowy, co zawsze wiąże się z poniesieniem kosztów" – tłumaczy wrocławski wykładowca. „Kiedy robisz interesy w jakimś kraju musisz wiedzieć jakie panuja w nim reguły – to sugestia dla każdego inwestora, nie tylko chińskiego" – dodaje.

„Projekty infrastrukturalne, które powstaną w ramach inicjatywy „Pasa i Szlaku" są oczywiście bardzo ważne, ale nie są one absolutnie niezbędne Europie czy Polsce. Oczywiście, jeśli ktoś chce zbudować coś poniżej kosztów to z jednej strony dobrze, bo coś otrzymujemy płacąc znacznie mniej, a z drugiej strony pojawia się pytanie: dlaczego tak jest? Dlaczego ktoś chce wybudować coś co nie wpisuje się w ekonomiczną racjonalność?" – powiedział dr hab. Kociubiński.

Jak zaznaczył, z perspektywy transportu inicjatywa „Pasa i Szlaku" to dla Chin znakomity projekt, gdyż wiążę się z budową wielkiego kanału dystrybucji. „Chińskie towary będą miały dojście do gigantycznego rynku. Choć europejski rynek to około 0,5 milarda ludzi, czyli porównując z ilością chińskich konsumentów nie tak dużo, to jest to bardzo chłonny rynek z olbrzymim popytem. Chiny mają podaż, ale ona musi być skonsumowana i do tego potrzebują dystrubucji" - wyjaśnił.

„Dzięki inicjatywie „Pasa i Szlaku" Chiny zyskają więcej niż Europa. Nie oznacza to, że Europa musi coś stracić. Te projekty muszą być sensownie nadzorowane, aby UE nie szła na niesprzyjące dla jej kompromisy, jeżeli chodzi o zasady prawne i reguły. Standardy, które są pewnym dorobkiem europejskiej kultury prawnej nie mogą być poświęcone" – zaznaczył Kociubiński.

„W kategorii potencjalnych zysków można wskazać łatwiejszy dostęp do chińskich towarów przez UE. Wymiana towarowa jako taka jest dźwignią gospodarki, a patrząc na globalną politykę handlową nie ma możliwości nie handlować z Chinami, ale też należy zadać pytanie: jak są produkowane, przez kogo? Tutaj pojawiają się wyzwania – towary nie mogą mieć cen dumpingowych, muszą być produkowane przy zachowaniu wymogów ochrony środowiska, standardów jakości i przede wszystkim z poszanowaniem praw autorskich i własności"– podkreślił dr hab. Kociubiński.
Zobacz także
Polecamy
China Radio International.CRI. All Rights Reserved.
16A Shijingshan Road, Beijing, China