Amerykańskie Biuro do spraw Handlu prowadzi obecnie sześciodniowe publiczne przesłuchanie w sprawie proponowanych taryf na chińskie towary o wartości 200 miliardów dolarów. Media w USA podały, że amerykańskie firmy handlowe wyraziły obawy dotyczące nałożenia ceł i wezwały do wprowadzenia ulg.
"Washington Post" opublikował artykuł w którym napisano, że podczas przesłuchania producenci artykułów sportowych, firmy obuwnicze oraz producenci półprzewodników domagali się wykluczenia tych produktów z listy objętej cłem. Złożyli oni ponad 1300 odpowiedzi publicznych, z których większość dotyczyła taryf.
Firma Dell w publicznym oświadczeniu wyraziła niepokój, że amerykański przedstawiciel handlowy zamierza nałożyć taryfy na szerszą gamę importowanych produktów technologicznych, części i komponentów. Zwiększenie ceł na te produkty spowoduje nieproporcjonalne szkody gospodarcze dla amerykańskiego przemysłu wytwórczego, zatrudnienia, konsumentów i technologii - napisano w dokumencie. Firma nie wyraziła się, w jaki sposób wzrost taryf może wpłynąć na interesy samego Della i jej pracowników.