Niedawno wiceprezydent USA Mike Pence przypuścił atak na Chiny oświadczając, że „niektóre chińskie służby bezpieczeństwa pracują nad kompleksową kradzieżą amerykańskich technologii, m.in. najbardziej wyrafinowanych technologii wojskowej ". Niemal równocześnie, znany magazyn „Bloomberg" opublikował  spekulację dotyczącą wszczepiania przez Chiny "mikrochipów szpiegowskich" w produkty amerykańskich firm. Informacja ta została szybko odrzucona przez przedsiębiorstwa oraz Departament Bezpieczeństwa Terztorium USA . Mimo tego, media amerykańskie nadal pisały, że „choć teraz Chiny nie naruszają amerykańskiego łańcucha dostawy produktów elektronicznych,  będą to robić w przyszłości." Takie nieodpowiedzialne słowa odzwierciedlają podejrzliwość niektórych Amerykanów wobec rozwoju stosunków chińsko-amerykańskich.

Obecnie Internet jest bardzo rozwinięty i korzysta z wielu ułatwień sieciowych.Jednak nie wiele osób posiada profesjonalną wiedzę na temat mikroelektroniki czy funkcjonowania sieci. Brak wiedzy oraz napięta sytuacja na świecie, dają możliwości tworzenia różnych „teorii spiskowych".

Wnikliwi czytelnicy mogą zauważyć, że po odrzuceniu informacji „Bloomberga" o „chipach szpiegowskich" przez liderów amerykańskich firm technologicznych takich jak Apple, Amazon oraz Departament Bezpieczeństwa Terytorium USA, magazyn ten wciąż publikuje artykuły związane z tą sprawą. Publikacja ta doprowadziła do spadku ceny akcji firm technologicznych na świecie. Ponadto na giełdzie Nasdaq zanotował największy spadek w drugiej połowie 2018 roku.

Racjonalne myślenie i osąd to postawa, która powinna być utrzymana podczas rozwiązywania różnego rodzaju sporów i problemów w relacjach chińsko-amerykańskich.

Należy zauważyć, że amerykańskie media nieustannie „tworzą" tak zwaną informację o „chipach szpiegowskich". Jest to prawdopodobnie strategia polityczna opracowana przez rząd USA wobec Chin. Powielanie takich wypaczonych treści wpływa niewątpliwie niekorzystnie na chińsko-amerykańskie stosunki.