Stany Zjednoczone powinny wyjaśnić społeczności międzynarodowej nie tylko incydent sprzed 5 lat "Prime Gate", ale również działania, które teraz ujrzały światło dzienne - powiedziała w poniedziałek rzeczniczka chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Hua Chunying. W ten sposób skomentowała ona informację dotyczącą ujawnienia 21 grudnia nowej partii dokumentów na stronie Wikileaks, z których wynika, że amerykańskie ambasady w wielu krajach kupowały sprzęt szpiegowski.

Dlaczego amerykańskie ambasady kupowały tyle urządzeń szpiegowskich, co zamierzają z nimi zrobić i w kogo nimi celują? - zadała pytania Hua Chunying.

Rzeczniczka przypomniała, że kilka dni temu Stany Zjednoczone zgromadziły kilku sojuszników, oskarżając Chiny o długofalowe szkody w cyberbezpieczeństwie USA. Dokumenty opublikowane przez Wikileaks pokazuje, że USA pełnią rolę „złodzieja krzyczącego na złodziei" - oznajmiła.