Dwudniowe spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw grupy G7 zostało zakończone w sobotę w północno-zachodnim francuskim mieście Dinard. Szefowie dyplomacji 7 krajów stwierdzili, że będą wzmacniać współpracę w dziedzinie antyterrorystycznej, cyberbezpieczeństwa i utrzymywania pokoju w Afryce. Jednak w kwestii palestyńsko-izraelskiej oraz stosunków z Iranem nadal pozostaje rozbieżność między 7 państwami.

Minister spraw zagranicznych Francji Jean-Yves Le Drian powiedział na konferencji prasowej po spotkaniu, że szefowie dyplomacji Francji, Niemiec, Japonii i Kanady zaapelowali o utrzymanie i ożywienia multilateralizmu,aby rozwiązać globalne problemów, takie jak zmiany klimatu.

W komunikacie prasowym wydanym po spotkaniu czytamy, że siedem krajów przeprowadziło dyskucję na temat konfliktów palestyńsko-izraelskich ,w którym " istnienie wyraźną rozbieżność" między nimi . Ponadto szef dyplomacji Francji powiedział, że brakuje zgodności poglądów wśród 7 krajów w sprawie stosunków z Iranem.

W komunikacie stwierdzono, że walka z terroryzmem nadal jest jednym z najważniejszych priorytetów przed państwami grupy G-7. Środowisko bezpieczeństwa na świecie nadal stoi przed poważnymi wyzwaniami, zwłaszcza w dziedzinie nierozprzestrzeniania broni jądrowej i rozbrojenia. Szefowie dyplomacji 7 krajów podkreślili centralną rolę, jaką ONZ odgrywa w utrzymaniu pokoju. Stwierdzili , że należy wzmocnić dwustronną i wielostronną współpracę z krajami afrykańskimi.

Obecne spotkanie szefów dyplomacji odbyło się w celu przygotowania dla szczytu G7, który ma się odbyć w sierpniu w południowym nadmorskim mieście francuskim Biarritz.