Stany Zjednoczone nie chcą słyszeć ani widzieć bezstronnego i obiektywnego głosu społeczności międzynarodowej na temat sytuacji w Sinciangu w Chinach - stwierdził w poniedziałek rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Chin Lu Kang.
W ten sposób skomentował on, opinię zastępcy sekretarza stanu USA Johna Sullivana, który określił wizytę zastępcy sekretarza generalnego do spraw antyterrorystycznych ONZ Vladimira Voronkova w Sinciangu jako "bardzo niewłaściwą. Voronkov złożył wizytę w Chinach w dniach od 13 do 15 czerwca. W tym czasie odwiedził Sinciang, aby na miejscu poznać sytuację walki z terroryzmem i ekstremizmem.
Rzecznik MSZ Chin podkreślił, że rzucanie na Chiny oszczerstwa w spawie polityki rządu chińskiego dotyczącej Sinciangu jest nieskuteczne, podobnie jak ingerowanie w wewnętrzne sprawy Chin oraz kierowanie bezpodstawnych zarzutów wobec Chin i ONZ.