20 listopada parlament irański przytłaczającą większością głosów uchwalił projekt ustawy, w którym domaga się od rządu irańskiego zaprzestania raportowania kwestii programu nuklearnego Radzie Bezpieczeństwa ONZ, a także zabronienia międzynarodowym inspektorom nagłych kontroli irańskich obiektów nuklearnych oraz wznowienia programu wzbogacenia uranu w Iranie. Analitycy stwierdzili, że zademonstrowało to twardą postawę Iranu przed rozpoczęciem 24 listopada konferencji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.

Na niedzielnym posiedzeniu parlamentu irańskiego 183 ze 197 obecnych parlamentarzystów domagało się od rządu zajęcia twardego stanowiska w sprawie problemu nuklearnego. Zachodnie media są zdania, że silne poparcie ze strony parlamentu i opinii publicznej w kraju stało się już stalową osłoną rządu irańskiego przed presją Zachodu.

W ramach prac przygotowawczych przed konferencją Rady Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, we czwartek 18 listopada sekretarz generalny agencji Mohamed el-Baradei przedstawiał krajom członkowskim rady wewnętrzny raport. W raporcie tym stwierdzono, że w sprawie rozwiązania problemu nuklearnego Iran widocznie poprawił współpracę z Międzynarodową Agencję Energii Atomowej, ale w dalszym ciągu musi zwiększać transparentność programu nuklearnego. W raporcie podkreślono, że większe otwarcie ?jest niezbędne, co więcej powinno być dawno wprowadzone". Jak poinformowali europejscy dyplomaci w Wiedniu, niedawno międzynarodowi inspektorzy znaleźli w bazie wojskowej Parchin w Iranie dowód na to, że Iran posiada obiekt nuklearny o podwójnym zastosowaniu. W raporcie zwrócono się z apelem do Iranu, żeby przedstawił jeszcze więcej informacji o urządzeniach wykorzystywanych zarówno do celów militarnych, jak i cywilnych. Prócz tego, w raporcie domagano się jeszcze od rządu irańskiego pozwolenia inspektorom na wejście do składu amunicji w Lavizanie w pobliżu stolicy Iranu ? Teheranu.

W raporcie ujawniono jeszcze, że Iran przedstawił Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej otrzymane od pakistańskiego naukowca zajmującego się badaniami jądrowymi, Kadira Khana, szczegółowe materiały o technologii wzbogacania uranu oraz zarys dotyczący bomby atomowej. Media europejskie są zdania, że Iran przekazując te materiały, z jednej strony potwierdził transparentność swoich działań i dążenie do współpracy, lecz z drugiej, pogłębiło to obawę krajów zachodnich w kwestii programu nukleranego Iranu.

We wrześniu br. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej uchwaliła wniosek o przedstawieniu Radzie Bezpieczeństwa irańskiego problemu nuklearnego, jednakże nie określono w nim konkretnego terminu. Jak poinformowała brytyjska gazeta ?The Times", irańska polityka wobec USA ostatnio znowu uległa zmianie. USA, które konsekwentnie są przekonane, że Iran usiłuje wyprodukować bombę atomową, wreszcie zdały sobie sprawę z tego, że ich twarda polityka nie spełni oczekiwań, a wręcz przeciwnie. W wyniku prowadzenia twardej polityki coraz więcej obywateli Iranu jednoczy się wokół prezydenta Mahmuda Ahmadiego Nedżada, który także prowadzi twardą politykę. Biorąc to pod uwagę, rozluźniło się stanowisko USA i Unii Europejskiej, które domagają się od Iranu zaprzestania wszelkiej działalności na rzecz wzbogacania uranu. Są jednocześnie gotowe zgodzić się z prowadzeniem w Iranie prac przygotowawczych na rzecz wzbogacania uranu, lecz wszelkie praktyczne działania mające na celu wzbogacanie uranu, muszą być prowadzone w Rosji. Propozycja ta, którą najpierw wysunęła Rosja, nie została przez Iran przyjęta. W tym wypadku Unia Europejska nie zgodziła się na propozycję Rosji dotyczącą przeprowadzenia w następnym tygodniu w Moskwie spotkania trzech stron - Iranu, UE i Rosji. UE stwierdziła, że trójstronne rozmowy nie mają już w tej sytuacji znaczenia.

Właśnie w takim tle 24 listopada odbędzie się konferencja Rady Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Co z tego, że Iran wykazał twardą postawę przed rozpoczęciem tej konferencji. Z jednej strony zademonstrowało to żelazną wolę Iranu ochraniającego swoje prawo do pokojowego wykorzystania energii jądrowej, a jednocześnie Iran korzystając z okazji, wywiera presję na Unię Europejską i tym samym chce ją zmusić do dalszego kompromisu. Unia Europejska i USA domagać się będą od Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej dyskusji nad propozycją Rosji, aby dzięki niej zmusić Iran do rezygnacji ze stanowiska konfrontacji w sprawie problemu nuklearnego.