Z drugiej strony, Amerykanie coraz wyraźniej i boleśniej odczuwają skutki irackiej wojny. Opublikowane 18 grudnia wyniki sondażu pokazały, że politykę Białego Domu w Iraku poparło zaledwie 28% obywateli, natomiast przeciwnych jej jest aż 70%.
Analiza pokazuje, że wojna w Iraku przynosi Amerykanom cierpienia. Większość z nich z jednej strony twierdzi, że Stany Zjednoczone nie powinny rezygnować z wojny, z drugiej jednak uważają, że wojna ta obarczyła kraj zbyt wysokimi kosztami i należy jak najszybciej wycofać kontyngent wojskowy z Iraku. Wyrażane są też obawy, że ewakuacja amerykańskich sił przyczyniłaby się do pogorszenia sytuacji w Iraku. Amerykanie z jednej strony zgadzają się z konkluzjami raportu, z drugiej zaś nie są pewni, czy administracja Busha go przyjmie. Rosnąca liczba poległych żołnierzy w sposób nieunikniony pogłębia niepokój.
Codzienne informacje o kolejnych ofiarach śmiertelnych wywierają presje psychiczną także na amerykańskich żołnierzy. Badania stanu fizycznego i psychicznego żołnierzy amerykańskich pokazują, że 13,6% oficerów żyje pod zbyt ciężką presją psychiczną, a niepokój dokucza aż 16,5% żołnierzy.
Waszyngton przedstawi nową politykę wobec Iraku w przyszłym miesiącu. Wielu specjalistów amerykańskich natomiast boleśnie stwierdza, że dobrego wyboru w tej sprawie już nie ma - pozostają same mniej lub bardziej złe możliwości. Niezależnie od tego, jak zmieni się strategia, optymistycznej przyszłości dla amerykańskiej obecności w Iraku już nie będzie. 1 2
|