|
2007-02-02 15:06:22
CRI
|
|
|
1 lutego, przewodniczący Chin Hu Jintao przybył z jednodniową wizytą państwową do stolicy Liberii - Monrowii. W Monrowii odwiedził on chińskich oficerów i żołnierzy SFOR stacjonujących w Liberii.
Liberia znajduje się w zachodniej części Afryki, w języku łacińskim słowo "liberia" oznacza "wolność". Jednak w latach 1989 - 2003 Liberia została zdruzgotana w wojnie domowej. We wrześniu 2003 roku do tego kraju weszły oddziały SFOR. Na zaproszenie ONZ, w okresie od grudnia 2003 roku do chwili obecnej, Chiny już 5 razy wysłały żołnierzy do Liberii, którzy utrzymują pokój w tym kraju. Chińskie siły pokojowe składają się z obsługi transportowej, inżynierów, lekarzy, policjantów cywilnych, obserwatorów wojskowych i oficerów sztabu. Ich liczba wynosi ogółem 558 osób. Oddziały chińskie są najliczniejszym wojskiem chińskim uczestniczącym w SFOR.
Tego samego dnia, po południu, przewodniczący Hu Jintao przybył do siedziby chińskich sił pokojowych w Liberii, gdzie odwiedził on chińskich oficerów i żołnierzy i dokonał przeglądu chińskich żołnierzy SFOR.
Hu: Gorąco was pozdrawiam. Żołnierze: Pozdrawiamy Pana Przewodniczącego. Hu: Dziękuję za wasze wysiłki. Żołnierze: Służymy ludowi.
W Liberii chińscy żołnierze, pokonując niezliczone, różnorodne trudności, z poświęceniem wykonują swoje zadania. Budują oni dla mieszkańców drogi, kopią szyby, budują lotniska i elektrownię, a także leczą pacjentów. W listopadzie ubiegłego roku, wszyscy chińscy oficerowie i żołnierze SFOR stacjonujący w Liberii otrzymali ONZ-owski "Honorowy Order Pokoju".
Podoficer Ma Long powiedział naszym dziennikarzom: "Tutaj, po wojnie wszędzie pozostały ruiny i wiele sierot. Ludzie stracili ogniska domowe i byli głodni. Na własne oczy widzieliśmy ich dążenia do pokoju i do wiecznej likwidacji wojen. Jako wojskowy zdałem sobie sprawę z tego, że obecnie Liberia najbardziej potrzebuje pokoju i potrzebuje chińskich żołnierzy SFOR. Ile tylko będzie w mojej mocy będę wnosić wkład w realizację pokoju w Liberii."
Chińskie siły pokojowe są potężne i służą realizacji pokoju. Mówiąc o chińskich żołnierzach, cywile i urzędnicy tego kraju mówią: "CHINA GOOD" (Chiny są dobre). Po dokonaniu przeglądu chińskich oddziałów SFOR w Liberii, przewodniczący Hu Jintao w całej pełni uznał wysiłki chińskich żołnierzy. Stwierdził on: "Po wzięciu udziału naszego kraju w akcji ONZ na rzecz utrzymania pokoju w Liberii, w grudniu 2003 roku, chińscy wojskowi, zawsze pamiętając o nadziejach ojczyzny i narodu, niezachwianie, spełniając cele i zasady Karty ONZ, rozwijali ducha pokonania wszystkich trudności i mężnego powstania do walki i tym dokonali wielu wielkich zadań. Wnieśliście ważny wkład w pokój, stabilizację i odbudowę Liberii. Ojczyzna i naród są z was dumne."
Jednocześnie przewodniczący Hu Jintao, zwracając się do żołnierzy chińskich, wyraził nadzieję: "Mam nadzieję, że w swoich sercach zawsze zachowacie to, że wasza misja jest wyższa od wszystkiego, i wasza odpowiedzialność jest niezwykle ogromna. Powinniście, rozwijając dobrą tradycję, stać się obrońcami pokoju światowego. Mam nadzieję, że ile w waszej mocy zrobicie jeszcze więcej dla Liberyjczyków i będziecie energicznie działać na rzecz zacieśniania przyjaźni między Chinami a Liberią. Mam nadzieję, że w pełni wykorzystacie udział w akcji ONZ na rzecz utrzymania pokoju, będziecie rzetelnie studiować przyjacielskie wojska celem umacniania samych siebie. W konkluzji mam nadzieję, żeby przywiązujecie uwagę do własnego zdrowia, a zwłaszcza bezpieczeństwa. Ojczyzna i wasi krewni czekają na wasz triumfalny powrót po pomyślnym wykonaniu zadania."
|
|
|
|