| |
Kolej Qinghai - Tybet - nowa trasa turystyczna
|
|
|
 |
 |
2006-07-11 10:54:54
CRI
|
 |
|
 Kolejna ciekawostka związana z linią Qinghai - Tybet to jej monitoring sejsmiczny. Półtora miliona dolarów kosztować ma system ostrzegania przed trzęsieniami ziemi, który zainstalowany będzie wzdłuż najwyżej położonej linii kolejowej świata. Budowa systemu ma niebagatelne znaczenie, bowiem według chińskich naukowców, w Tybecie rozpoczął się okres aktywności sejsmicznej. Ma on potrwać co najmniej do 2014 roku. Trasa z Golmud do Lhasy położona jest na terenie, gdzie co roku odnotowywane są trzęsienia ziemi o maksymalnej sile 6 stopni w skali Richtera. Dotychczas trzęsienia ziemi w Tybecie były ledwo odczuwalne, a ich epicentra znajdowały się daleko poza linią trasy kolejowej
Chińskie władze oczekują, że dzięki nowemu połączeniu kolejowemu, Tybet odwiedzać będzie co roku około 900 000 turystów. Jednakże budowa kolei na Dachu Świata nie tylko jeszcze szerzej otworzy dostęp do tego owianego aurą tajemniczści i egzotyki terenu, lecz także zmieni życie samych Tybetańczyków. Wielu z nich oczekuje, że ceny towarów po uruchomieniu połączenia znacznie się obniżą. Dotychczasowy transport towarów do Tybetu pochłaniał nie tylko dużo czasu, ale i pieniędzy, co miało bezpośrednie przełożenie na wyższe ceny wielu produktów.
Turystyka stanowi jeden z filarów gospodarki tybetańskiej. Dotychczas turyści odwiedzający ten region przyzwyczajeni byli do podróżowania samolotem. Jednakże ze względu na ograniczoną ilość połączeń lotniczych z Lhasą, a także ze względu na wysokie ceny biletów, niezbyt wielu mogło pozwolić sobie na wakacje w Tybecie. W związku z tym, liczba turystów odwiedzających ten region wzrastała nieznacznie. Po otwarciu połączenia kolejowego wiele osób, dla których podróż do Tybetu stanowiła dotąd nieosiagalne marzenie, będzie je mogła w końcu zrealizować.
Położony na południowo-zachodnim krańcu Chin Tybet, graniczy z Indiami, Nepalem, Bhutanem i Myanmarem. Zarząd chińskich kolei poinformował także, że linia Qinghai - Tybet bedzie miała swoje przedłużenie do tras kolejowych państw graniczących z Chinami w Tybecie. Dzięki temu na budowie linii na Dachu Świata skorzysta nie tylko Tybet, ale i cały region Południowej Azji.
18 czerwca przedstawiciele władz chińskich i indyjskich ogłosili w Lhasie, że od 16 lipca po ponad 40 latach otwarte zostanie przejście graniczne Natu La pomiędzy Chinami i Indiami. Przejście to położone jest na wysokości 4 545 metrów nad poziomem morza. Przejście to było najbardziej dogodnym połączeniem miedzy dwoma państwami, przez które w pierwszych dziesięcioleciach XX wieku odbywało się 80% chińsko-indyjskiego handlu.
Przejście to położone jest zaledwie 460 km od Lhasy, 550 km od indyjskiego portu w Kalkucie, 300 km od Thimphu - stolicy Bhutanu i 600 km od Dakki - stolicy Bangladeszu. Przejście to będzie otwarte - jak oficjalne stwierdzono - w celach handlowych od poniedziałku do czwartku od 10 rano do 18, od 1 czerwca do 30 września.
|
| |
|
|
|
 |
|
|
|
 |
|
Informacja o naszej redakcji
Informacja o CRI
