Informacja o naszej redakcji  Informacja o CRI
Nauka chińskiego    Gorące tematy    Poczta radiowa    Chińskie ABC    
Strona głównaWiadomościKulturaGospodarkaTurystyka i SpołeczeństwoSportInetradio
 
  Rowery - nieodłączny element chińskiego krajobrazu  
   2008-01-30 21:21:51    CRI

W roku 1997 po ukończeniu studiów Hu Min zaczęła pracę. Wówczas także jeździła do pracy rowerem.

Jeździłam wtedy do pracy rowerem ze względu na skromne dochody. Rower jako środek lokomocji jest zarówno ekonomiczny jak i wygodny."

W miarę rozwoju gospodarki i nieustannego podnoszenia poziomu życia ludności, wzrastało zapotrzebowanie na auta. W roku 2000, ze względu na potrzeby zawodowe, Hu Min dostała od firmy służbowy samochód, który jej się bardzo spodobał.

"Posiadanie samochodu budziło wtedy podziw. Wówczas często jeździłam samochodem. Używałam go także wtedy, kiedy cel mojej podróży był blisko, bo czułam się dumna z posiadania auta."

Jazda samochodem była wówczas dla Hu Min przyjemnością.

"7 lat temu, kiedy zaczęłam jeździć autem, podróżowanie samochodem było wygodne, bo na ulicach nie było tak wielu aut jak teraz. Moja praca wymagała częstego przemieszczania się, więc samochód stanowił wygodne rozwiązanie."

Obecnie w Chinach liczba prywatnych samochodów nieustannie się zwiększa. Po ulicach stolicy Chin jeździ obecnie 3 miliony 100 tys. aut. Dwa lat temu w Pekinie było ich tylko 2.5 mln. Mimo, że władze Pekinu w ostatnich latach zwiększyły znacznie inwestycje w budowę infrastruktury komunikacyjnej, to jednak nie mogą one nadążyć za tempem wzrostu liczby samochodów. Jest to problem, którego na początku XX wieku doświadcza wiele chińskich miast. Rozwój infrastruktury komunikacyjnej nie nadąża za tempem wzrostu liczby samochodów prywatnych. Z tego wynikają jedynie korki na drogach.

W roku 2004 Hu Min zmieniła pracę i straciła samochód służbowy. Hu Min wraz z mężem kupili samochód. Mąż jeździ nim do pracy. Hu Min, aby dostać się do pracy musi jechać taksówką. W miarę pogarszania się warunków komunikacyjnych, podróże taksówką zaczęły stawać się coraz trudniejsze.

"Korki na drodze były nieznośne, a przejechanie 7 kilometrów z domu do pracy czasem zajmowało mi godzinę".


1 2
 
      Muzyczne Ch.R.M.
      Wiadomości
      Komentarz
 
 
 

    Linki    Kontakt