Informacja o naszej redakcji  Informacja o CRI
Nauka chińskiego    Gorące tematy    Poczta radiowa    Chińskie ABC    
Strona głównaWiadomościKulturaGospodarkaTurystyka i SpołeczeństwoSportInetradio
 
  Stephen Newenhisen i jego pizzeria w Chinach  
   2008-04-16 20:32:13    CRI

Stephen Newenhisen ma 30 lat, jest szczupły i nosi okulary. Obecnie jest on właścicielem pizzerii w stolicy Ninxiahujskiego Regionu Autonomicznego w północno-zachodniej części Chin. Mimo, że jego pizzeria jest mała i są tam zaledwie 4 stoły, ma ona specyficzny amerykański charakter.

Stephen Newenhisen uważa, że zachowanie specyficznego smaku pizzy nie jest jedyną normą dobrej pizzerii, trzeba także oferować najlepszą jakość pizzy, jak najlepsze usługi i ładne otoczenie.

Przede wszystkim musimy podawać pizzę najlepszej jakości. Jeśli pizza nie smakuje, to podważa to opinię ludzi o kulturze amerykańskiej. Po drugie musimy udzialać jak najlepszych usług. Jeśli klienci nie są dobrze obsłużeni, to nie chcą przyjść po raz drugi. Uważamy, że klienci zawsze mają rację. Po trzecie musimy zagwarantować ładne otoczenie. Mimo, że nasz sklep jest mały, jednak reprezentuje kulturę amerykańską.

Student Uniwersytetu Ningxia Zhang Chunyou już po raz trzeci przyszedł tu na pizzę. Powiedział naszemu dziennikarzowi:

Pizze w tej pizzerii bardzo mi smakują, jest tutaj bogaty wybór pizz o różnych smakach. Za każdym razem jak tu przyjdę mogę zjeść pizzę o innym smaku, cena też jest odpowiednia. W przyszłości będę często przychodzić tu wraz z kolegami, nauczycielami i przyjaciółmi.

John Depp jest biznezmenem amerykańskim. Powiedział naszemu dziennikarzowi:

Mnie najbardziej smakuje tu sandwich. Byłem w Moskwie, Hongkongu, Kunming, Shanghaju i Pekinie, ale sandwich w tym miejscu jest dla mnie najsmaczniejszy. Dlatego często tu przychodzę na sandwich.

Mimo, że Stephen Newenhisen mieszka w Chinach niepełne dwa lata, jego życie uległo wielkiej zmianie. Powiedział, że coraz bardziej przyzwyczaił się do życia w mieście Yingchuan.

Amerykanin jest bardzo niezależny. Na początku pobytu w Chinach także byłem niezależny. Jednak w kulturze chińskiej jest taki zwyczaj „zaprzyjaźnijmy się", co mi się podoba. Ludzie w mieście Yinchuan pomogli mi w zaprzyjaźnieniu się z wielu ludźmi, więc obecnie mam więcej przyjaciół w Chinach niż w USA. Wcześniej myślałem, że Chiny są zacofane, nie ma tu dobrych usług i wyboru. Zauważyłem, że myślałem błędnie. Życie w Chinach różni się od życia w USA nie tym, że jedno jest lepsze od drugiego, lecz tym, że jedno pachnie jak jabłko, a drugie jak pomarańcza. Oba są dobre, lecz inne. Jestem biznesmenem. Wcześniej uważałem, że czas to pieniądz. Jednak obecnie zauważyłem, że pieniądze to czas. Jeśli poświęci się czas na zapoznawanie nowych przyjaciół, to sprzyja to podniesieniu jakości życia. Dlatego oprócz zarabiania pieniędzy nawiązujemy przyjazne kontakty, czasami wydaje mi się, że przyjaciele są ważniejsi od pieniędzy.

Mimo, że obecnie Stephen Newenhisen prowadzi tylko małą pizzerię, opracował on już plan długoletni. Powiedział on:

Kiedy dyskutowaliśmy nad otwarciem tej pizzerii, zapytałem mojego przyjaciela, jaki będzie nasz cel? Przyjaciel odpowiedział: zarobienie pieniędzy. Powiedziałem mu, że zarobienie pieniędzy jest naturalnie ważne, jednak nie pobudzi nas do zrobienia wielkiego postępu. Dlatego postanowiliśmy zrobić z naszej pizzerii najlepszą pizzerię w mieście Yinchuan i następnie otworzyć nasze pizzerie w całych Chinach, by pokazać całym Chinom kulturę i system wartości USA. Postawiliśmy sobie taki wysoki cel, aby wywrzeć na siebie presję i zachęcać się nawzajem do zrobienia jak największego postępu.

Wasze opinie
      Muzyczne Ch.R.M.
      Wiadomości
      Komentarz
 
 
 

    Linki    Kontakt