Informacja o naszej redakcji  Informacja o CRI
Nauka chińskiego    Gorące tematy    Poczta radiowa    Chińskie ABC    
Strona głównaWiadomościKulturaGospodarkaTurystyka i SpołeczeństwoSportInetradio
 
  Życie Amerykanina w Chinach  
   2008-06-27 21:13:15    CRI

"Dzień dobry. Nazywam się Stephen Newenhisen. Jest to moje amerykańskie nazwisko. "New" wymawia się jak "Niu", co po chińsku oznacza "byk". Mój przyjaciel chiński uważa, że moje nazwisko odzwierciedla także mój charakter."

Stephen Newenhisen ma 30 lat, jest szczupły i nosi okulary. Obecnie jest on właścicielem pizzerii w stolicy Ninxiahujskiego Regionu Autonomicznego w północno-zachodniej części Chin. Mimo, że jego pizzeria jest mała i są tam zaledwie 4 stoły, ma ona specyficzny amerykański charakter.

Stephen Newenhisen przybył ze stanu Ohio. Po zakończeniu studiów prowadził firmę budowlaną. W roku 2006 przybył do miasta Yinchuan na dalsze studia. Wraz z nim przyjechała jego żona i dwoje dzieci. Powiedział on naszemu dziennikarzowi, że jeśli powie się, że gospodarka w miastach dużych jak Shanghaj i Tianjin jest już na pewnym etapie rozwoju, to gospodarka w mieście Yingchuan dopiero zaczęła się rozwijać. Ma więc on możliwość skorzystania z tej okazji.

Zainwestowanie w mieście Yinchuan ma wiele dobrych stron. Przede wszystkim miasto Yingchuan nie jest miastem dużym, więc można rozpocząć tutaj działalność gospodarczą przy użyciu niewielkich nakładów inwestycyjnych. Po przybyciu do tego miasta, dowiedziałem się, że jego władze i władze autonomicznego regionu Ningxia planują rozwijać gospodarkę w zachodniej części. Jest to wielki plan i mam nadzieję, że mogę stać się jego częścią. Zachodnia część nie jest rejonem słabo rozwiniętym, udziala inwestorom nieogranicznych szans na rozwój gospodarczy, jest miejscem, gdzie można zrealizować swoje marzenie.

Po dokonaniu badań rynku, Stephen Newenhisen zauważył, że mieszkańcy tego miasta są ciekawi próbowania nowych rzeczy i smakuje im jedzenie zagraniczne. Po przygotowaniach w lipcu 2007 roku wraz ze swoim partnerem otworzył amerykańską pizzerię. Powiedział on, że pizza to amerykański ryż. Partner Stephena Newenhisena, Li Chengnan powiedział:

Niektórzy klienci nie wiedzą jakie danie wybrać. Często proszą nas o pomoc. Zagraniczni klienci zawsze wybierają sami, chcąc próbować różnych przysmaków.

Aby pizza miała dobry smak, Stephen Newenhisen osobiści zajmuje się sprowadzaniem surowców. Powiedział on dziennikarzowi, że ma on sekretny przepis na pizzę o oryginalnym smaku.

Sos pomidorowy do pizzy jest specyficzny. W każdej pizzerii sos ten stanowi najważniejszą przyprawę pizzy. Nie mogę ci ujawnić tajemnicy naszego sosu pomidorowego. Mogę ci powiedzieć tylko, że jego składniki są sprowadzane z USA.

Wasze opinie
      Muzyczne Ch.R.M.
      Wiadomości
      Komentarz
 
 
 

    Linki    Kontakt