Słowniczek
Chińskie ABC
O redakcji
O CRI
Mapa strony
 
Czy chiński koncern motoryzacyjny kupi FSO na Żeraniu?
2010-07-12 20:07:03 CRI

Kiedyś żyliśmy złudzeniami, że nasze polskie samochody podbiją zagraniczne rynki. Z marzeń niewiele pozostało. Choć Polska jest znaczącym producentem samochodów, to jednak nie są to polskie auta, a jedynie posiadamy fabryki, które wytwarzają pojazdy zagranicznych koncernów motoryzacyjnych, wymyślone i skonstruowane gdzie indziej. Kiedyś wielkie nadzieje wiązano z wytwarzanym na Żeraniu, Polonezem. Wprawdzie już w czasie swego rynkowego debiutu auto nie należało do najnowocześniejszych, jednak mogło się podobać i sprzedawane było na wiele zagranicznych rynków w tym na chiński. Można tu czasem, przy odrobinie szczęścia, spotkać jakiegoś zdezelowanego Poloneza, jednak jest to raczej ciekawostka. Z ambitnych planów podboju rynku „Państwa Środka"nic nie zostało, natomiast wiele wskazuje na to, iż może nastąpić ruch w odwrotną stronę. Żerańską fabryką zainteresowali się bowiem Chińczycy, a konkretnie motoryzacyjny koncern Chery Automobile Co, wytwarzający samochody nie tylko w Chinach, lecz także w Indonezji, Malezji, Tajlandii, Iranie, Egipcie, Rosji i Ukrainie. Chery myśli o uruchomieniu w Polsce produkcji modelu QQ, który do złudzenia przypomina znanego z naszych dróg daewoo matiza. Samochód ten widać na chińskich drogach. Jest on po trosze odpowiednikiem zapomnianego już w naszym kraju „malucha". Często kierują nim kobiety lub ludzie młodzi. Pojazd ten jest w Chinach obiektem żartów i dowcipów – podobnie jak kiedyś nasz maluch – jednak na coraz bardziej zatłoczonych ulicach chińskich miast, spełnia całkiem dobrze swe zadanie taniego, oszczędnego i poręcznego środka transportu. Chiński koncern myśli też o FSO jako przyczółku do podboju rynków europejskich. Dotąd mimo kilku prób, chińskie auta nie zawojowały świata. Okazały się przestarzałe, nie odpowiadające współczesnym normom bezpieczeństwa i stylistycznie nieciekawe. Chińczycy jednak wyciągnęli z tego wnioski. Mając ogromne zapasy gotówki, próbują kupując podupadłe, ale jednak renomowane światowe marki jak np. Volvo, w ten właśnie sposób zdobyć wymagające rynki Zachodu. Obecnie FSO należy do ukraińskiej spółki UkrAvto, która szuka dla niego inwestora, gdyż auta z Żerania są przestarzałe a ich produkcja z roku na rok spada. Spowodowało to zwolnienia w fabryce. Tylko w ubiegłym roku pracę w firmie straciło 700 osób. Na ten rok planowano kolejne. Utrzymanie produkcji matiza pod nazwą QQ byłoby całkiem realne, gdyż nie trzeba by zmieniać oprzyrządowania, maszyn itp. , ponieważ chińskie auto to kopia koreańskiego pierwowzoru. Problemem jest jednak to, że pojazd ten jest już motoryzacyjnym zabytkiem, który liczy sobie kilkanaście lat, a w tej branży to cała epoka. Nieznane są tak naprawdę plany ewentualnego chińskiego inwestora. Pojazdy z „Państwa Środka"są bowiem coraz nowocześniejsze, choć do światowego poziomu im jeszcze daleko. Pamiętać jednak trzeba, że podobnie zaczynali kilkadziesiąt lat temu inni azjatyccy producenci aut np. z Japonii czy Korei Południowej, których produkty też niegdyś świat traktował z pobłażaniem. Jak się to skończyło, dobrze wiadomo.

 

Więcej na ten temat
Wasze opinie
Forum-gorące tematy
web polish.cri.cn
   Webradio
Kalendarium
Chińskie ABC
Informacje praktyczne
China Radio International.CRI. All Rights Reserved.
16A Shijingshan Road, Beijing, China