W październiku inflacja w Hiszpanii była na poziomie 3,5%. W ujęciu miesięcznym wzrosła o 0,8% i był to najwyższy poziom od maja 2011 roku, poinformował hiszpański urząd statystyczny.
Najbardziej wzrosły ceny w sferze edukacji o 10,4%, pielęgnacji urody o 2,4%, wypoczynku i kultury 2%. Żywność i napoje bezalkoholowe zdrożały o 2,5%. Wzrost cen towarów i usług jest skutkiem wyższej stawki podstawowej VAT, którą od września tego roku hiszpański rząd podniósł z 18 do 21 procent.
Tymczasem ceny transportu spadły o 6,5% ze względu na niższą na światowych rynkach cenę ropy naftowej.
Podwyżka VAT-u znacząco zwiększyła presję inflacyjną. Gdy w sierpniu hiszpański rząd zapowiadał podwyżkę inflacja była na poziomie 2,7%, a już we wrześniu wzrosła do 3,4%. Wysoka inflacja wpływa na emerytury. Szacuje się, że do emerytur - ze względu na obecny poziom wzrostu cen - hiszpański rząd będzie musiał dopłacić około 5 mld euro.