Według niemieckiej gazety "Handelsblatt" ceny nieruchomości w drugim kwartale tego roku w porównaniu z tym samym okresem 2009 roku wzrosły w Berlinie o 24%, w Hamburgu o 30%, a w Monachium o 33%.
Eksperci niemieckiego banku centralnego uważają, że gorączka cenowa na rynku nieruchomości w Niemczech jest spowodowana niskimi stopami procentowymi ustalonymi przez Europejski Bank Centralny na poziomie 0,75%. Z drugiej strony europejski kryzys zadłużenia oraz niskie oprocentowanie powoduje, że zamożniejsza część Europejczyków z Europy Południowej oraz z krajów skandynawskich lokuje swój kapitał zamiast w akcje czy obligacje właśnie w niemieckie nieruchomości.