Zmiana oceny wiarygodności Francji przez Moody's nie podważa fundamentów gospodarki kraju, powiedział na konferencji prasowej francuski minister finansów Pierre Moscovici.
Zdaniem ministra francuski sektor bankowy jest silniejszy niż rok temu, co znacznie zmniejszyło jego uzależnienie od finansowania z zewnętrznych rynków finansowych. Ponadto jak dodał minister polepszyła się ekspozycja i nastąpił przyrost kapitału.
Moscovici powiedział, że rządowa prognoza wzrostu o 0,8% w 2013 roku jest możliwa do osiągnięcia.
Tymczasem w poniedziałek wieczorem agencja ratingowa Moody's obniżyła długoterminową ocenę wiarygodności finansowej Francji z AAA na AA1 i utrzymała perspektywę negatywną.
Moody's w oświadczeniu napisała, że Francja stoi w obliczu strukturalnych problemów gospodarczych, z którymi francuski rząd zamierza się uporać. Jednak w ocenie agencji te działania są za słabe, by poprawiły konkurencyjność francuskiej gospodarki. Ponadto Moody's obniżkę wiąże z problemami zadłużeniowymi w strefie euro, w tym również z sytuacją w Grecji. Jak podkreślono w oświadczeniu jest wielce prawdopodobne, że w razie większego spowolnienia i kolejnych problemów finansowych u innych członków Unii Europejskiej Francja będzie zmuszona wesprzeć pakiety pomocowe dla tych państw.
Moody's podkreśliła, że Francja nadal posiada wysoką zdolność kredytową, a to głównie dzięki dużej i zróżnicowanej własnej gospodarce.
W styczniu tego roku ocenę wiarygodności Francji obniżyła agencja ratingowa Standard & Poors. Wówczas Francja po raz pierwszy została pozbawiona potrójnego AAA. Dla ekonomistów i polityków obniżka przez Moody's nie była zaskoczeniem, ale naturalną konsekwencją obecnej sytuacji gospodarczej.