Grecka gospodarka w 2014 roku będzie miała wzrost i będzie to pierwszy krok w przezwyciężeniu kryzysu zadłużenia, który rzucił cień na całą strefę euro, powiedział w rozmowie z Agencją Xinhua prezes Banku Grecji George Provopoulos.

Zdaniem prezesa rok 2013 będzie trudny dla kraju, ponieważ PKB spadnie o 4%, a grecki parlament w związku z zadłużeniem będzie musiał zatwierdzić bardzo odważny i bolesny pakiet fiskalny.

Prezes banku centralnego zapewnia, że przyszły rok będzie ostatnim rokiem recesji i będzie to początek nowego okresu, w którym Grecja pójdzie do przodu. Zmiana ta będzie dobrze widoczna już w 2014 roku, kiedy to Grecja będzie miała pierwszy wzrost gospodarczy. W kolejnych latach wzrost ma być już silniejszy i stabilny ponieważ zostaną wyeliminowane problemy fiskalne, a reformy strukturalne będą na etapie wysoko zaawansowanym.

Jak powiedział George Provopoulos Grecja jest bliska zamknięcia bolesnego rozdziału. Jak podkreślił początek nowej ery, dużo bardziej optymistyczny i pozytywny, jest w zasięgu ręki. Prezes Banku Grecji zapewnił, że Grecja przez cały ten czas będzie kontynuowała swoje wysiłki w celu usunięcia przyczyn kryzysu, które nie są tylko finansowe, ale także polityczne, społeczne i instytucjonalne.

Mówiąc o przyczynach kryzysu szef greckiego banku centralnego powiedział, że Grecja w pewnym momencie, z jednej strony nie była w stanie skutecznie kontrolować swoich deficytów w finansach publicznych, jak i zobowiązań, a z drugiej strony poniosła porażkę w sferze konkurencyjności.

W okresie od 2000 do 2009 roku skumulowana utrata konkurencyjności wyniosła 32%, co wyrządziło duże straty, ale - jak zapewnia grecki bankier - są one do odzyskania poprzez reformy strukturalne. Provopoulos podkreślił, że źle się stało, że ówczesne ramy instytucjonalnenie nie zostały w tamtym okresie zmienione. Jak zaznaczył to był błąd.

Głównymi przyczynami greckiego kryzysu - według szefa banku centralnego - są szara strefa w gospodarce i uchylanie się od płacenia podatków. Prezes szacuje, że w całym kryzysie oba czynniki są odpowiedzialne za 25% strat w PKB Grecji.

George Provopoulos powiedział, że już zostało wprowadzone wiele zmian, które z dnia na dzień usunęły wiele patologii i w nabliższych miesiącach będą wprowadzane kolejne pozytywne zmiany. Między innymi grecki rząd zamierza przedstawić parlamentowi nowe ustawy podatkowe, które dadzą nowe narzędzia prawne kontrolowania szarej strefy w gospodarce.

Na pytanie czy Grecja i jej europejscy partnerzy, którzy wymagają surowej strategii reform winni poluzować swoje stanowisko w sprawie programu oszczędnościowego szef banku centralnego powiedział, że Grecja nie zmieni kursu, choćby z tego powodu, że Grecja otrzymała bardzo dużo pieniędzy od członków strefy euro i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, dzięki którym było możliwe zmniejszenie nierównowagi. Prezes podkreślił, że gdyby Grecja chciała dłużej przeprowadzać korektę własnej sytuacji, to wymagałoby to większych pieniędzy, a na to nie zgodziliby się wierzyciele Grecji. Dlatego należało podjąć szybkie i zdecydowane działania w bardzo krótkim okresie czasu. W ocenie prezesa tak też trzeba działać w najbliższej przyszłości.

Prezes Banku Grecji George Provopoulos podkreślił, że jedynym rozwiązaniem dla Grecji jest ciężka praca i dążenie do rozwiązania problemów kraju w sposób uporządkowany, co pozwoli na jak najszybsze wyjście z kryzysu. Zapewnił, że to będzie zrobione i jest w tej sprawie optymistą.