Przed wyjazdem do Waszyngtonu De Gucht powiedział, że obie strony łączy szereg interesów handlowych, a zawarcie przez nie porozumienia o wolnym handlu byłoby korzystne dla wzrostu gospodarczego w Europie i Stanach Zjednoczonych, przyczyniając się tym samym do wyjścia ich obu z aktualnych trudności gospodarczych. Komisarz przyznał jednak przy tym, że negocjacje będą bardzo trudne. Wynika to nie tylko ze sporadycznych europejsko-amerykańskich sporów handlowych, ale również znaczących różnic w obowiązujących po obu stronach Atlantyku regułach dotyczących rolnictwa, standardów dla żywności, ochrony własności intelektualnej czy zmian klimatycznych.
Unia Europejska i Stany Zjednoczone to aktualnie dwie największe gospodarki świata. Łącznie przypada na nie niemal jedna trzecia globalnego handlu. Wartość amerykańskich inwestycji w Europie wynosi 1,9 biliona dolarów. Firmy z Unii Europejskiej zainwestowały z kolei w Stanach Zjednoczonych 1,6 biliona dolarów. Powstanie europejsko-amerykańskiej strefy wolnego handlu byłoby zatem bardzo istotnym wydarzeniem dla całej światowej gospodarki.