Tempo wzrostu gospodarczego w Chinach może w przyszłości dramatycznie zahamować z powodu spadku wydajności oraz starzenia się społeczeństwa - czytamy w raporcie przygotowanym przez Zarząd Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych.
Autorzy opracowania uważają, że pewne spowolnienie jest w Chinach absolutnie nie do uniknięcia, przy czym możliwe jest jego złagodzenie, przede wszystkim poprzez podnoszenie poziomu wykształcenia obywateli, a więc inwestowanie w edukację. Z opinią tą zgadza się Liu Deng, profesor Wydziału Zarządzania Pekińskiej Akademii Nauki i Techniki, który określa podnoszenie jakości zasobów ludzkich i wydajności pracy mianem "wewnętrznych motorów" rozwoju gospodarczego i zmiany modelu rozwoju.
Liu zwraca przy tym uwagę na fakt, że rosnąca w Chinach dynamicznie liczba studentów wyższych uczelni nie całkiem odpowiada potrzebom rynku pracy. Występuje bowiem tu np. problem "nadprodukcji" absolwentów pewnych kierunków, a także ogólny problem jakości kształcenia, braku zorientowania na rynek i przyszłość. To wszystko, podkreśla Liu Deng, wymaga głębokich reform w chińskim systemie edukacji, łącznie z poważnym przewartościowaniem podstawowych koncepcji edukacyjnych.