Racjonalny postęp procesów urbanizacyjnych jest korzystny dla redukcji ubóstwa i sprzyja realizacji milenijnych celów rozwojowych - czytamy w raporcie ogłoszonym wspólnie przez Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Jak piszą jego autorzy, w ciągu minionych 20 lat liczba mieszkańców miast wzrosła na całym świecie z 1,5 miliarda do 3,6 miliarda, a urbanizacja stała się głównym motorem ograniczania ubóstwa.
Jak wynika z wyliczeń przedstawionych w opracowaniu, 80% światowej aktywności gospodarczej koncentruje się w miastach. Państwa o dość wysokim poziomie urbanizacji, jak np. Chiny, odegrały znaczącą rolę w redukcji bezwzględnego ubóstwa - dodają jego autorzy.
Jak prognozują Bank Światowy i MFW, w roku 2015 poniżej granicy skrajnego ubóstwa nadal żyć będzie 970 milionów ludzi na całym świecie. Będą oni stanowić aż 15,5% ludzkości. Granicę tę wyznacza życie za 1,25 dolara dziennie.
Walka z biedą wymaga wspólnego wysiłku miast i wsi, a także polityki rozwojowej wykorzystującej komplementarność miast i wsi - uważają Bank Światowy i MFW.