Węgry nie będą w stanie przyjąć waluty euro dopóki kraj nie dojdzie do ogólnego poziomu rozwoju eurozony na poziomie 90 procent - ocenia premier tego kraju Viktor Orban.
"Najpierw musimy osiągnąć ten poziom rozwoju, a następnie możemy rozważać jakie będą nasze kolejne kroki" - stwierdził Orban. I dodał, że Węgry muszą skupić się na wzmacnianiu swojej gospodarki.
Orban powiedział, że sądzi, iż Unia Europejska robiła błędy w zarządzaniu polityką gospodarczą połączoną z powiększeniem strefy euro.
"Pomimo że Węgry mają swoją własną walutę, zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy w Europie i nie możemy pozostawać z boku" - powiedział. Jednocześnie dodał, że znaczna część gospodarki europejskiej jest obecnie w rękach spekulantów, na co Węgry nie mogą być narażone.