W przyszłym rozwoju światowej branży lotniczej coraz wyraźniej dostrzegalna będzie "chińska siła" - uważa prezes koncernu Airbus Fabrice Bregier, który przebywa aktualnie z wizytą w Chinach. Jego zdaniem, wyrażać się to będzie nie tylko znacznie szybszym niż globalna średnia tempem wzrostu przewozów lotniczych w Chinach, ale również integracją chińskiego przemysłu lotniczego z resztą tej branży.
Bregier prognozuje, że rynek lotniczy będzie w Chinach rósł w tempie około 10% rocznie, co uczyni go w ciągu dwóch dekad największym na świecie. Szef Airbusa uważa, że Chiny mają coraz większe zapotrzebowanie na samoloty szerokokadłubowe, takie jak Airbus A380. Pozwalają one bowiem na zmniejszenie liczby wykonywanych operacji lotniczych, czyli startów i lądowań, a tym samym stanowią rozwiązanie dla problemu zatłoczonej przestrzeni powietrznej.
Jak podkreśla Fabrice Bregier, Chiny są dla kierowanego przez niego koncernu rynkiem o znaczeniu strategicznym, a jednocześnie ważnym partnerem dla współpracy.