Według Seulu, trwający już cztery miesiące przestój spowodował utratę przez południowokoreańskie firmy aktywów o łącznej wartości około 450 mld wonów (czyli ponad 1,3 mld złotych). Straty operacyjne szacowane są na kolejne 300 mld wonów. Korea Południowa uważa, że Korea Północna powinna wypłacić odszkodowania, gdyż przestój wynika z jej jednostronnych działań.
Władze w Seulu chcą ponadto, aby Korea Północna zagwarantowała, że działanie strefy nie będzie zawieszane z powodów politycznych lub wojskowych. W przeciwnym razie południowokoreańscy inwestorzy będą się musieli wycofać - ostrzega Ministerstwo Zjednoczenia.