Linia kolejowa wysokich prędkości łącząca Kuala Lumpur z Singapurem, w którą Malezja i Singapur zainwestować zamierzają 30 miliardów ringgitów (czyli ok. 29 miliardów złotych), to łakomy kąsek dla potencjalnych dostawców i wykonawców z Japonii, Europy i Chin. Zapowiada się zatem ostra walka o ten lukratywny kontrakt.
Jak informują japońskie media, do przetargu stanąć ma m.in. konsorcjum złożone z Kolei Japońskich, Kawasaki, Hitachi, Mitsubishi i Toshiby. Swoje oferty zamierzają również złożyć niemiecki Siemens i francuski Alstom.
Wśród oferentów nie zabraknie także firm chińskich, które zdobyły bogate doświadczenie w budowaniu kolei wysokich prędkości we własnym kraju. Chińczycy staną do przetargu najprawdopodobniej w konsorcjum z przedsiębiorstwami malezyjskimi.
W Chinach dyskutuje się zresztą plany budowy międzynarodowej linii kolejowej, która połączyłaby Kunming (stolicę chińskiej prowincji Yunnan) z Singapurem.