Jeśli Ukraina podpisze umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską, unia celna z Rosją na czele będzie zmuszona zastosować instrumenty ochronne - ostrzegł 22 sierpnia prezydent Rosji Władimir Putin. Oprócz Rosji, do wspomnianej unii celnej należą jeszcze Kazachstan i Białoruś.
Rosyjski przywódca tłumaczył, że liberalizacja handlu między Ukrainą a Unią Europejską spowoduje napłynięcie na rynek tego kraju dużych ilości wysokiej jakości towarów w dość niskich cenach. Wyprą one z rynku, zdaniem Putina, towary ukraińskie, co zmusi unię celną do podjęcia działań chroniących własny rynek.
Tymczasem premier Ukrainy Mykoła Azarow zapowiedział 14 sierpnia, że Kijów chciałby podpisać umowę stowarzyszeniową z Unią do końca listopada tego roku. Umowa taka oznaczać będzie powstanie strefy wolnego handlu między Unią Europejską a Ukrainą, co wywołuje ogromne niezadowolenie Rosji, próbującej wciągnąć Ukrainę do własnej unii celnej.