- Najważniejszym zadaniem w rozwoju stosunków między Chinami a Stanami Zjednoczonymi jest pobudzenie merytorycznej dwustronnej współpracy we wszystkich możliwych dziedzinach. Istniejącą między naszymi gospodarkami komplementarność musimy starać się przekształcać w możliwości nawiązania nowych kooperacji - stwierdził 7 listopada premier Chin Li Keqiang.
Li przyjął tego dnia w Pekinie byłego amerykańskiego sekretarza skarbu Henry'ego Paulsona. Podczas rozmów szef chińskiego rządu podkreślił konieczność udzielenia przez władze obu państw politycznego wsparcia dla nawiązania kooperacji gospodarczo-handlowych i inwestycyjnych oraz wyraził w związku z tym nadzieję, że administracja amerykańska stworzy sprawiedliwe otoczenie dla chińskich firm chcących ulokować kapitał na rynku amerykańskim i dla sprzedawanych przez Chiny do USA zaawansowanych technologicznie produktów. - Potrzeba nam jeszcze konsultacji na temat polityki makroekonomicznej. Przydałoby się nam otwarte, czytelne i bardziej tolerancyjne podejście w procesie integracji gospodarki swoich regionów - przekonywał chiński premier.
Amerykański gość z uznaniem mówił o sukcesach, jakie Chiny odniosły w zmianie kompetencji rządu, innowacyjności naukowo-techonologicznej oraz oszczędnościom energii i ochronie ekosystemu. Wyraził przy tym chęć Waszyngtonu do dalszej i ściślejszej współpracy z Pekinem.