„Zhu Min ma bogate doświadczenie w administracji i sektorze finansowym" – ocenia swojego przyszłego współpracownika Strauss-Khan. „Jako specjalny doradca będzie odgrywał ważną rolę w pracy ze mną i moim zespołem zarządzającym nad wyzwaniami stojącymi przed członkami MFW w najbliższym czasie, jak również w pogłębianiu naszego zrozumienia Azji i rynków wschodzących w ogóle." – tak dyrektor Międzynarodowego Funduszu Walutowego uzasadniał mianowanie chińskiego finansisty swoim specjalnym doradcą.
Zhu Min należał do pierwszego rocznika, który rozpoczął studia po przywróceniu w Chinach w roku 1978 ogólnokrajowych egzaminów wstępnych na wyższe uczelnie. Ukończył prestiżowy szanghajski Uniwersytet Fudan, na którym później wykładał. Jednocześnie doradzał władzom miejskim Szanghaju w sprawach gospodarczych, m.in. w szanghajskim Centrum Badań Ekonomicznych.
W roku 1985 wyjechał na studia do Stanów Zjednoczonych. Zdobywał tam kolejne dyplomy na tak słynnych uczelniach jak Princeton i Uniwersytet Johnsa Hopkinsa. Jednym z amerykańskich profesorów Zhu Mina był Paul Volcker, szef Rezerwy Federalnej za czasów Cartera i Reagana, a obecnie doradca Baracka Obamy.
Po uzyskaniu doktoratu Zhu Min podjął pracę w centrali Banku Światowego. Jednak pięć lat później postanowił wrócić do ojczyzny. Powodem tej decyzji było spotkanie z dwójką dawnych przyjaciół, którzy odwiedzili wówczas Stany Zjednoczone. Kiedy Zhu Min usłyszał od nich, jak bardzo potrzebni są w Chinach gruntownie wykształceni ekonomiści, bez wahania zadeklarował, że chce wracać.
W ten sposób trafił do Banku Chin, w którym pracował od roku 1996 do 2009. W tym czasie przeszedł wiele szczebli kariery, zaczynając od doradcy prezesa, a kończąc na fotelu wiceprezesa tego banku, jednego z pięciu największych banków komercyjnych w Chinach. Do jego największych osiągnięć należy bardzo udany debiut giełdowy filii Banku Chin w Hongkongu, a także wielka restrukturyzacja Banku Chin, dzięki której pozbył się on większości złych aktywów.
W październiku ubiegłego roku Zhu Min odszedł po 13 latach pracy z Banku Chin, aby objąć stanowisko wiceprezesa chińskiego banku centralnego – Ludowego Banku Chin. Okazało się jednak wkrótce, że nie zagrzeje tam długo miejsca. W lutym 2010 roku Dominique Strauss-Khan postanowił bowiem mianować go swoim specjalnym doradcą w Międzynarodowym Funduszu Walutowym.
Komentatorzy podkreślają, że Zhu Min jest doskonałym kandydatem na to stanowisko. Legitymuje się nie tylko gruntownym wykształceniem w dziedzinie ekonomii i finansów, ale również bogatym doświadczeniem w chińskich i międzynarodowych instytucjach finansowych. Jest przy tym, co istotne, reprezentantem chińskiego sektora finansowego, którego znaczenie w skali globalnej nieustannie rośnie.
W niektórych komentarzach do mianowania Zhu Mina specjalnym doradcą dyrektora Międzynarodowego Funduszu Walutowego spekuluje się, że może być to pierwszy krok ku powierzeniu mu stanowiska zastępcy szefa tej organizacji. Wskazują na to historyczne precedensy, jak również rosnąca rola Chin w międzynarodowych instytucjach finansowych, w tym także w MFW. Czy tak się stanie, to się jeszcze okaże. Póki co, Zhu Min szykuje się do przeprowadzki do Waszyngtonu, gdzie od maja doradzać będzie Dominique'owi Strauss-Khanowi.