Chiński rynek kosmetyczny przeżywa w ostatnich latach prawdziwy boom. Po wejściu do każdego większego domu towarowego, od razu natkniemy się na dziesiątki stoisk z perfumami i tym co niezbędne do upiększania, tak dla kobiet jak i dla mężczyzn. Na tutejszym rynku obecne są wszystkie liczące się światowe firmy kosmetyczne, a i lokalne starają się dotrzymać im kroku, często odwołując się do tradycji medycyny chińskiej. W weekendy przy stoiskach trwają pokazy makijażu i demonstracja najnowszych osiągnięć kosmetycznej branży. W dużych miastach na każdym kroku natkniemy się na zakłady fryzjerskie, salony piękności i Spa. Branża kosmetyczna w Państwie Środka, to po motoryzacji, nieruchomościach i turystyce, najbardziej i najdynamiczniej obecnie, rozwijający się przemysł, którego obroty z roku na rok rosną o 15, 20 procent, osiągając rocznie setki miliardów juanów dochodu. Widać to choćby po ilości reklam kosmetyków, obecnych w mediach i na ulicznych bilbordach. Swoje pięć minut mają również kliniki poprawiające urodę, których przybywa ostatnio w zawrotnym tempie. Do najczęściej świadczonych przez nie usług, należą w przypadku kobiet, „prostowanie"oczu, wybielanie skóry i korekcja nosa. Ceny zabiegów, choć wysokie jak na chińskie realia, nie zniechęcają, zwłaszcza młodych Chinek, które mogą sobie na nie pozwolić. Oczywiście dotyczy to głównie kobiet z wielkich miast, gdyż te z prowincji czy małych miasteczek i wsi, na takie fanaberie po prostu nie stać. Gdy natkniemy się na pierwszy lepszy kiosk z prasą, to z pewnością to co od razu rzuca się w oczy, to wielość tytułów prasy kobiecej, od chińskich mutacji takich pism jak Elle czy Cosmopolitan po lokalne. Większość z nich dotyczy właśnie urody, zdrowia, zachowania szczupłej sylwetki itd. Na wielkich reklamach zachwalających najnowsze perfumy, zobaczymy twarze słynnych światowych modelek i tutejszych gwiazd filmu czy estrady, które zachęcają do kupna kosmetyków. Również międzynarodowe agencje reklamowe coraz częściej zatrudniają modelki z Państwa Środka i Azji. Wiele z nich zaczyna też robić światową karierę na wybiegach Paryża, Mediolanu albo Nowego Jorku, dołączając pod względem apanaży do czołówki - o czym tutejsze media donoszą z nieskrywaną satysfakcją. Światowe koncerny zdają sobie bowiem sprawę z tego, że chiński rynek to dla nich prawdziwa żyła złota i setki milionów nowych klientek i klientów, bowiem reklamy kosmetyków dla panów, także są coraz bardziej widoczne. Ci dla których osiągnięcia światowej branży urody i zdrowia są jeszcze zbyt drogie i przez to niedostępne, dbają o nie na własny, prostszy sposób. Każdy kto był w Chinach wie, że w tutejszych parkach, bez względu na porę roku i pogodę, spotkać można setki ludzi - także starszych, gimnastykujących się, tańczących, ćwiczących na przyrządach, lub uprawiających różne formy aerobiku, w takt głośnej muzyki płynącej z wielkich głośników. Ten fitness pod chmurką, to coś czego nie spotkamy gdzie indziej na taką skalę, choć fitnessowych sal z profesjonalnym sprzętem, także z każdym rokiem w Chinach przybywa.