Słowniczek
Chińskie ABC
O redakcji
O CRI
Mapa strony
 
Chiński biznes gastronomiczny.
2010-03-08 18:03:02 CRI

Chińska kuchnia Polakom znającym ją z rodzimego podwórka nie zawsze kojarzy się najlepiej, bowiem pokutuje u nas stereotyp taniego „budkowego" jedzenia, które zawojowało nasz kraj na początku lat dziewięćdziesiątych. Owszem, pojawiły się później bardzo dobre lokale z chińską kuchnią, ale nie są one - jak to się mówi - na każdą kieszeń. W Chinach co widać gołym okiem, branża gastronomiczna kwitnie i takie jej zróżnicowanie, jeśli chodzi o formę i treść, rzadko gdzie indziej na świecie można spotkać. Kilka więc zdań o chińskiej gastronomii, lecz nie tyle przez pryzmat smaków – a tych są tysiące – ile widziany oczami osoby przyjezdnej. Sprzedających proste przekąski z jeszcze prostszych, a nawet prymitywnych garkuchni, spotyka się w dużych miastach na każdym kroku. W tej ofercie za 2,3 juany dostać możemy pieczone, wielkie słodkie ziemniaki, czy różnego rodzaju szaszłyki, od owocowo-warzywnych po mięsne i inne. Ten rodzaj szybkiej gastronomii dominuje w okolicach stacji metra, przystanków autobusowych, dworców itp. Jest to gastronomia bardzo mobilna bo zainstalowana na trójkołowych bicyklach, lub motorynkach i ciesząca się sporym powodzeniem. Lepsze lokale to różnego rodzaju kioski z jedzeniem, w których ceny są już wyższe, menu bardziej wyszukane, a zjeść można przy jakimś parapecie lub plastikowym stoliku. Oczywiście nie brakuje w chińskich miastach lokali z prawdziwego zdarzenia, ze znakomitą kuchnią z różnych regionów, profesjonalną obsługą, i cenami raczej, na kieszeń zachodniego turysty. Są jednak i takie, w których biesiadują Chińczycy i tam gdzie ich w porze lanczu najwięcej, można być pewnym dobrego i taniego jedzenia. Ponieważ w miastach furorę robią wielkie galerie handlowe, więc do nich także przenosi się gastronomiczne życie. W środku znajdziemy całe wydzielone kwartały lub piętra, na których rozlokowały się dziesiątki lepszych i gorszych lokali z kuchnią, nie tylko z całej Azji, ale i całego świata. Niestety ze zgrozą człowiek patrzy, jak gastronomiczna globalizacja podbija również Państwo Środka. Tzw. międzynarodowe sieciówki typu Mc, King czy Hut, z hamburgerami, pizzą z proszku itp. specjałami, upodobała sobie głównie chińska młodzież. Choć lokale te są już dosłownie na każdym kroku i pewnie z czasem wyprą te z tutejszą kuchnią, to często w godzinach posiłku panuje w nich ogromny tłok. Dla przyjezdnego to pewne zaskoczenie, tym bardziej, że nie powinien działać już efekt nowości, gdyż sieci te obecne są w Chinach od dawna. Po prostu to chyba bardziej kwestia mody i przejmowania przez młodych zachodniego stylu bycia, bo trudno to inaczej wyjaśnić. A może Chińczykom potrawy w których dominuje ryż już się po prostu przejadły? Tak czy inaczej widać wyraźnie, że tutejsza gastronomia przeżywa boom. Dla Chińczyków jedzenie to sprawa bardzo ważna i towarzyszy mu cała kulturowa otoczka, o której długo można by mówić. Faktem jest, że coraz więcej ludzi stać na to, by w miarę dobrze zjeść. Swoją drogą ciekawe co wyłoni się w Chinach z tego gastronomicznego chaosu?

 

Więcej na ten temat
Wasze opinie
Forum-gorące tematy
web polish.cri.cn
   Webradio
Kalendarium
Chińskie ABC
Informacje praktyczne
China Radio International.CRI. All Rights Reserved.
16A Shijingshan Road, Beijing, China