Słowniczek
Chińskie ABC
O redakcji
O CRI
Mapa strony
 
Chiny walczą z podrabianymi towarami - pytanie z jakim skutkiem?
2010-03-15 18:54:46 CRI

Wielka kampania walki z podrabianymi towararami miaa swe w Chinach swe apogeum, przed pekińską olimpiadą. Pytanie, jak sytuacja wygląda obecnie? Te spostrzeżenia, którymi chcę się z Państwem podzielić, są być może subiektywne, jednak częściowo oddają obraz tego, jak wygląda to okiem przybysza. Szanujące się sklepy firmowe rzecz jasna, nie mogą sobie pozwolić na podobne praktyki. Markowe i dobre towary są w nich dość drogie i nie należy wierzyć mitom, że kupić tam można wszystko, dwu, albo trzykrotnie taniej niż choćby w Polsce. Może kiedyś tak było, jednak wraz z umocnieniem się juana, ceny w niektórych przypadkach, mogą okazać się wyższe, aniżeli te w naszym kraju. Firmy produkujące towary luksusowe, dla których Chiny stały się drugim rynkiem na świecie po Stanach Zjednoczonych, robią co mogą aby ich towary nie były podrabiane, nie „wyciekały" z tutejszych fabryk, i nie trafiały na czarny rynek. 27 procent ogólnego zbytu dóbr luksusowych, przypada właśnie na Chiny. "Podróbkowe eldorado" to oczywiście wszelkiej maści bazary, na których jest bardzo tanio, a towar lichej jakości, choć opatrzony np. logiem Pumy, Adidasa czy Nike. Często znaki te są tylko nieznacznie zmienione, by nie drażnić oczu lotnych kontroli. O tym, że mamy do czynienia z podróbką, w tym przypadku widać na kilometr. Sytuacja przypomina tę znaną i z naszych polskich targowisk, gdzie tego typu towarów, również nie brakuje. Inaczej sprawa ma się z marketami nastawionymi głównie na turystów z Europy, czy Stanów Zjednoczonych. W Pekinie w tzw. perłowym czy jedwabnym markecie, które są typowymi wielkimi domami handlowymi, towar jest lepszej jakości, o nieco wyższej cenie, jednak w większości też podrabiany. Jakoś jednak nie widać, by specjalnie przeszkadzało to Europejczykom, czy Amerykanom, którzy przywożeniu tu często całymi autokarami, robią zakupy za 1/10 ceny oryginału. Cena jest tu zresztą pochodną umiejętności targowania się, o czym wszyscy wiedzą. Co ciekawe nagminnie spotkamy tam wyłącznie wybrane marki odzieżowe, konfekcyjne czy elektroniczne, a innych już nie. Jest to ponoć - jak gminna wieść niesie - rezultat „dogadania się" niektórych firm i załatwienia im tylko znanym sobie sposobem tego, aby ich produkty nie były kopiowane i sprzedawane za grosze. Coś w tym chyba musi być? Również oferujących podrabiane płyty DVD czy CD spotkać można centrum w stolicy Chin bardzo często. Wprawdzie ponoć za handel nimi są bardzo wysokie kary, to jednak nie widać by sprzedający specjalnie kryli się ze swą „najnowszą" ofertą. Inny problem to zjawisko nieuczciwej reklamy w chińskich mediach, na które sami Chińczycy coraz częściej narzekają. Okazuje się bowiem, że wiele reklamowanych „cudownych leków"wcale nie leczy, a wprost przeciwnie, zaś kosmetyki nie czynią młodszym o 10 lat - jak przekonują z ekranów, tutejsze gwiazdy i gwiazdki pop kultury. Od stycznia tego roku weszły w życie ostrzejsze przepisy zabraniające praktyk nieuczciwej czy naciąganej reklamy. Jednak skargi do różnych władz, mających monitorować ten proceder nadal napływają. Wzięto się nawet na sposób, i w Internecie pojawiają się nawoływania do bojkotu występów artystów, którzy biorą udział w reklamowych spotach, wprowadzających konsumentów w błąd.

 

Więcej na ten temat
Wasze opinie
Forum-gorące tematy
web polish.cri.cn
   Webradio
Kalendarium
Chińskie ABC
Informacje praktyczne
China Radio International.CRI. All Rights Reserved.
16A Shijingshan Road, Beijing, China