W Chinach prywatyzuje się również sektor usługowy. Do tej pory, rynek ten, był w przeciwieństwie do sektora produkcyjnego, głównie pod państwową kontrolą. Teraz jest powoli otwierany na kapitał zagraniczny. W miastach widać, jak ogromną możliwość działania miałyby tu firmy ochrony mienia. Wprawdzie przed większością budynków publicznych, stoi ochrona składająca się z żołnierzy, policjantów, albo innych formacji bezpieczeństwa publicznego, jednak wiele budynków i siedzib firm: ubezpieczeniowych, banków, dużych sklepów itp. chroniona jest przez strażników, których wygląd i wyposażenie, nie budzą zbytnio respektu i zaufania. Dlatego medialnym wydarzeniem, stała się w Państwie Środka wiadomość, że ochroniarskie firmy zagraniczne będą mogły działać na tutejszym rynku. Jak podaje „China Daily"nowe przepisy, które obowiązują od początku roku, pozwalają prowadzić taką działalność odnośnie obiektów mieszkalnych czy kompleksów biurowych. Już teraz zainteresowanie prowadzeniem tego rodzaju biznesu, jest bardzo duże. O koncesję mogą się starać firmy z kapitałem zagranicznym, chińsko-zagraniczne spółki join venture i przedsiębiorstwa działające jako spółki i spółdzielni. W zasadzie jest to usankcjonowanie i opanowanie rynku, który w wielkich miastach rozwijał się spontanicznie i bez odpowiednich regulacji oraz kontroli. Po prostu samo życie wymuszało zatrudnianie, często przypadkowych osób, do pilnowania przeróżnych obiektów typu: osiedlowe parkingi, place budów, magazyny itp. Również sam biznes, już wykazuje zainteresowanie sprawą, i dobija się o informacje i wnioski, aby legalnie zaangażować takie firmy, albo też samemu rozpocząć działalność w tej branży. Rusza też rynek doradztwa i szkoleń pracowników ochrony, gdyż dotąd, nie był on zorganizowany profesjonalnie, bo nie regulowały tego odpowiednie przepisy. W chwili obecnej, nie ma jeszcze wszystkich przepisów wykonawczych do przyjętego prawa, a zainteresowanie tą działalnością jest ogromne. Z pewnością jednak rynek usług ochroniarskich będzie wzrastał w Chinach w bardzo szybkim tempie, co widać na każdym kroku. Do pilnowania są tu miliony obiektów. Wielu ludzi będzie miało szansę na dodatkową pracę. Infrastruktura biurowa i mieszkaniowa, rozrastają się błyskawicznie. Przybywa banków, ich oddziałów, firm ubezpieczeniowych, luksusowych sklepów, restauracji itp. Dlatego na brak zajęcia, branża ochroniarska w perspektywie najbliższych lat, z pewnością nie będzie mogła w Państwie Środka narzekać.