Słowniczek
Chińskie ABC
O redakcji
O CRI
Mapa strony
 
W Chinach przybywa ludzi majętnych, ale nie cieszą się oni społecznym zaufaniem i szacunkiem.
2010-04-06 18:03:04 CRI

Wraz ze wzrostem gospodarczym Chin, przybywa w tym kraju ludzi bardzo majętnych, których roczny dochód przekracza już nawet 1 mld juanów. Z badań, prowadzonych przez tutejsze instytucje badania opinii wynika, że aż 96% społeczeństwa, odnosi się do bogaczy bardzo nieufnie. Ludzie twierdzą, że przepaść między bogatymi a biednymi pogłębia się zbyt szybko. Biorąc pod uwagę liczbę chińskich milionerów czy miliarderów, to w skali całego kraju liczącego ponad 1 mld 300 mln mieszkańców, nie jest ona duża i stanowi zaledwie ułamek procenta ogółu ludności. Jednak ich bogactwo, zaczyna wielu kłuć coraz bardziej w oczy. Bywają przypadki, o których donosi prasa, że luksusowe samochody milionerów takie jak Porscha czy Lamborghini, są uszkadzane prze wandali. Niektórzy z najzamożniejszych, obawiają się nawet czegoś gorszego, czyli agresji bardziej brutalnej, jak wymuszeń i porwań dla okupu ich samych lub kogoś z rodziny. Wielu zarabiających przeciętnie lub słabo uważa, że duża grupa najbogatszych Chińczyków, wzbogaciła się poprzez spekulacje np. na rynku nieruchomości, a nie w wyniku ciężkiej pracy, czy swoich zdolności. Te argumenty mają czasami podstawy. Biedniejsi uważają, iż zdobyte bogactwo pozwala szybko pomnażać kapitał, kosztem uboższych obywateli. Problem rozwarstwienia materialnego, został tu zauważony. Z jednej strony próbuje się zachęcać ludzi do większej inicjatywy i samodzielności, z drugiej przekonuje, że nie każdy chiński milioner doszedł do majątku w nieuczciwy sposób. Sprawa jest mówiąc ogólnie - delikatna. Chiny mimo gospodarczego boomu, są społeczeństwem egalitarnym i nie przywykłym do takich majątkowych dysonansów. Z drugiej strony, państwo namawiając obywateli do konsumpcji i bogacenia się, nie może wylać dziecka razem z kąpielą i wszystkich najbardziej przedsiębiorczych, pracowitych, czy po prostu sprytnych, stawiać pod pręgierzem, mając jednak świadomość, że dysproporcje w dochodach, to w gospodarce wolnorynkowej, rzecz naturalna. Dlatego próbuje się godzić ogień z wodą różnymi medialnymi kampaniami, aby załagodzić sytuację. Wzrost liczby najbogatszych, gwałtownie nastąpił w ostatnich 5 latach, i dotyczy głównie dużych miast. Coraz więcej firm, takich jak banki, towarzystwa ubezpieczeniowe i inne, nastawia się na obsługę ludzi majętnych, proponując im nowe produkty finansowe, extra polisy itd. Sklepów dla najzamożniejszych w Chinach nie brakuje, i to tu głównie, luksusowe marki, zbierają obecnie największe żniwo. Bogaci zamykają się coraz częściej w swym własnym gronie, w strzeżonych superluksusowych osiedlach, spotykają w zamkniętych klubach i odrywają od problemów trapiących „zwykłych"ludzi. Zjawisko to będzie jeszcze bardziej narastać, wraz z gospodarczą prosperity, co spowoduje wiele społecznych problemów. Ciekawe jakie lekarstwo znajdą na nie sami Chińczycy?

Więcej na ten temat
Wasze opinie
Forum-gorące tematy
web polish.cri.cn
   Webradio
Kalendarium
Chińskie ABC
Informacje praktyczne
China Radio International.CRI. All Rights Reserved.
16A Shijingshan Road, Beijing, China