Jak Chiny poradzą sobie z gwałtownym wzrostem liczby samochodów?

Rekordowa w ostatnich latach sprzedaż samochodów w Chinach cieszy władze, bo pozwala podtrzymywać wysoką konsumpcję wewnętrzną, co jest korzystne dla rozwijającej się szybko tutejszej gospodarki. Z drugiej jednak strony, narastają problemy tutaj dotychczas nieznane, jeśli chodzi o ruch w dużych miastach. Większość z nich zaczyna się korkować i to nie tylko w godzinach szczytu. Choć jezdnie chińskich metropolii są przeważnie szerokie, to i tak radzą sobie nienajlepiej z coraz większym strumieniem pojazdów. Problemu nie rozwiązują do końca, także nowe inwestycje drogowe, widoczne w Chinach na każdym kroku. Dlatego pojawia się coraz więcej różnego rodzaju obostrzeń, mających zniechęcić ludzi do nadmiernego korzystania z samochodów. Rosną np. opłaty parkingowe, zamyka się niektóre rejony miast dla ruchu kołowego itp. Niewykluczone jest też, podniesienie opłat związanych z posiadaniem auta. W Pekinie przedłużono ograniczenie korzystania z samochodów o kolejne 2 lata, czyli do 2012 roku. Polega ono na tym, że raz w tygodniu, trzeba pozostawić auto na parkingu.
1 2 3 4