Pierwsza chińska seria filmów dokumentalnych poświęconych przyrodzie zdobyła duże uznanie widzów, chociaż ekipa, która je nakręciła borykała się z wieloma problemami wynikłymi z powodu braku funduszy i wiedzy.

Pierwsza chińska komercyjna seria filmów dokumentalnych "Las Chiny", która weszła na ekrany telewizyjne w całych Chinach 1 grudnia 2007 roku, spotkała się z różnymi opiniami.

Od roku 2004 ekipa, która nakręciła 11 epizodów serii, była wysyłana do niedostępnych i tajemniczych części Chin, badając góry, lasy i pustynie. Filmowanie serii zajęło jej 4 lata. Powstała wspaniała produkcja, która przybliżyła widzów do środowiska naturalnego Chin.

""Las Chiny" przypomina mi arcydzieło dokumentalne "Microcosmos". Nigdy nie myślałem, że chińscy filmowcy potrafią zrobić tak wspaniałą pracę", powiedział jeden z widzów, komentując serię filmową na stronie internetowej. Inny widz powiedział, że filmowanie było tak wspaniałe, że każde zdjęcie wzięte z tej pracy dokumentalnej mogłoby być użyte jako tapeta komputerowa.

Na oficjalnej stronie internetowej serii "Las Chiny" przeprowadzono wśród publiczności ankietę, która pokazała, że trzema największymi atrakcjami serii były przepiękne scenerie (27%), muzyka (19.9%) i interesujące komentarze (19.3%).

Kiedy ankietujących zapytano o porównanie serii "Las Chiny" do zagranicznych filmów dokumentalnych, 47% respondentów uważało, że jest ona na takim samym wysokim poziomie, a 28%, że seria chińska jest lepsza.
Opowiedz historię

Zanim rozpoczęto nakręcanie filmu w roku 2004, reżyserzy serii otrzymali tygodniowy trening prowadzony przez dwóch weteranów światowego producenta telewizyjnego Natural History New Zealand Ltd. (NHNZ), Michela Stedmana i Petera Hytona.

"NHNZ może nie jest najpotężniejszym producentem filmów dokumentalnych, ale napewno zdobył najwięcej nagród w tej kategorii filmów", powiedział Chen Xiaoqing, dyrktor generalny Oddziału Filmów Dokumentalnych i weteran wśród producentów chińskiej TV, który pracuje dla największej w Chinach stacji telewizyjnej CCTV (Chińska Telewizja Centralna).

Słowa, "Musisz opowiedzieć audiencji historię" weterani NHNZ zakorzenili w głowie Chena. Pierwszy film dokumentalny śledzi życie złotych małp, ponieważ jeden z ekspertów powiedział ekipie filmowców, że właśnie jest czas wybierania nowego króla małp. Ekipa filmowa Chena filmowała rodzinę czarnych żurawii, ale filmowanie zostało przerwane, ponieważ ich środowisko życia zostało zakłócone przez turystów.

Problemy takie zdarzały się bardzo często podczas filmowania. Ekipa, który zajmowała się filmowaniem lasów tropikalnych planowała nakręcać zwierzęta, którym grozi wyginięcie, gibony w Prowincji Hainan. Znalazła ona jednak tylko 12 sztuk tych zwierząt i było bardzo trudno sfilmować ich życie w górach. Ekipa przebywała w tropikalnym lesie przez 10 dni i poza cieniem jednego gibona nic nie udało jej się sfilmować.