Han przyjmuje Parkera jako ucznia i zaczyna go uczyć sztuk walki. Przestrzega przy tym chłopca, że w kung-fu nie chodzi o wymachiwanie pięściami i osłanianie się, ale przede wszystkim o dojrzałość i spokój. Kung-fu odnajdujemy w każdym fragmencie naszego życia. Dzięki intensywnym ćwiczeniom Parker robi bardzo szybkie postępy. W konkursie sztuk walki pokonuje rywali i dostaje się do finału, w którym walczy akurat z Chengwei'em, swoim dawnym prześladowcą. W pierwszej rundzie Chengwei, namówiony przez swojego trenera, rani Parkera w nogę. Kiedy wszyscy myślą, że młody Amerykanin wycofa się z turnieju, dzielny chłopiec wraca na ring. To wywołuje owację. Ostatecznie Parker pokonuje Chengwei'a dzięki mądrości, wytrwałości i świetnej technice walki.