Dyrektor Centrum Gan Li podkreślił, że te dane pokazują, jak bardzo duża jest różnica dochodów w Chinach. Jednak wysoki wskaźnik Giniego stanowi zjawisko towarzyszące zwykle dynamicznemu rozwojowi gospodarczemu i jest jego naturalnym następstwem.
"Poziom tego wskaźnika jest w Chinach rzeczywiście wysoki i oznacza panujące, duże różnice w dochodach. Jednak przed wdrożeniem reform obowiązywał system równego podziału dochodów, czyli, wszystkim po równo z jednego wspólnego garnka. Dlatego wówczas wskaźnik ten był niski. W miarę rozwoju gospodarczego, wynagrodzenia zostały uzależnione od efektywności pracy i jej wyników. Więc stało się naturalne, że po wdrożeniu polityki reform poziom wskaźnika Giniego wzrósł. Z obserwacji rozwoju gospodarek w różnych krajach świata wynika, że gdy gospodarka rozwija się dynamicznie, wskaźnik Giniego podnosi się".
W początkowym okresie wdrażania reform były przywódca Chin Deng Xiaoping podkreślił, że należy pozwolić niektórym rejonom i ludziom na szybsze bogacenie się, by pobudzić też rozwój w innych regionach. Publicysta Tygodnika Finansowego Wu Xiaobo zaznaczył, że w miarę wdrażania reform spora grupa ludzi stała się zamożniejsza niż pozostali, więc nadszedł obecnie już czas, aby poświęcić więcej uwagi sytuacji ludzi biednych.
"W początkowym okresie reform niektórzy ludzie wzbogacili się jako pierwsi, bo rozwój był dla państwa sprawą podstawową. Dziś na pierwszy plan wysunęły się problemy związane ze sprawiedliwością społeczną."
W związku ze stopniowym powiększaniem się różnic w dochodach, opinia publiczna domaga się głośno reformy systemu podziału dochodów a problem ten staną obecnie w centrum uwagi.
8 listopada 2012 roku na XVIII Zjeździe Komunistycznej Partii Chin prezydent Hu Jintao w swym sprawozdaniu podkreślił konieczność podwojenia dochodu narodowego.
"Zgodnie z praktyką rozwoju gospodarki i społeczeństwa Chin należy starać się o zrealizowanie nowych celów na podstawie tych ustalonych na XVI i XVII Zjeździe, mówiących o potrzebie budowy zamożnego społeczeństwa. Główny cel polega na tym, by gospodarka rozwijała się trwale i pomyślnie. Do roku 2020 PKB i przeciętny dochód na mieszkańca miast i wsi podwoją się w stosunku do roku 2010."