Komentarz: Antychińskie działanie sekretarza stanu USA to kopanie dziur pod sojusznikami Stanów Zjednoczonych

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo zakończył w środę wizytę w Wielkiej Brytanii i Danii. Podczas tej podróży szerzył on antychińskie idee, domagając się ustanowienia nowego sojuszu, aby poradzić sobie z „zagrożeniem ze strony Chin”. Zmieniło to jego podróż do Europy w antychińską „formację gangów”.

Nietrudno zauważyć, że te działania Pompeo to kopanie dziur pod sojusznikami USA, co jest skazane na porażkę.

W tym roku mija 45. rocznica nawiązania stosunków dyplomatycznych między Chinami a UE. Patrząc wstecz, Chiny i UE mają szerokie wspólne interesy w zakresie rozwoju gospodarczego i handlowego, multilateralizmu oraz globalnego zarządzania. Współpraca korzystna dla wszystkich zawsze była głównym tematem stosunków dwustronnych. Zwłaszcza w krytycznym momencie globalnej walki z epidemią koronawirua Chiny i Europa wspierają się i pomagają sobie nawzajem.

Strona europejska jest w tej sprawie wyraźnie zgodna. Kanclerz Niemiec Angela Merkel, która w lipcu objęła rotacyjną prezydencję w UE, podkreśliła, że utrzymanie współpracy z Chinami ma dla UE „istotne interesy
strategiczne”.