Komentarz: Amerykańska blokada produktów pochodzących z Sinciangu będzie mieć skutki odwrotne do zamierzonych

2021-01-16 21:49:55
Podziel się:

Obecny rząd USA, którego kadencja niedługo dobiega końca, po raz kolejny wziął na celownik produkty wytwarzane w Sinciangu. 13 stycznia tamtejsza Służba Celna i Ochrony Granic (CBP) wydała oświadczenie, w którym poinformowano, że bawełna i pomidory z tego regionu autonomicznego oraz produkty pochodne zostaną zatrzymane we wszystkich portach wejścia na terenie Stanów Zjednoczonych, nawet jeśli są przetwarzane lub produkowane w państwach trzecich. Według raportu ABC, towary z Sinciangu związane były z 8 z 13 nakazów tymczasowego zatrzymania wydanych przez amerykańskie służby celne w 2020 r.

Przyjrzyjmy się bliżej problemom z bawełną. Sinciang jest głównym miejscem produkcji tego surowca na świecie. Ograniczenia dotyczące produktów z tego regionu niewątpliwie będą miały negatywny wpływ na powiązane branże, spowodują zawirowania na rynkach międzynarodowych i ostatecznie zaszkodzą interesom międzynarodowych konsumentów, w tym amerykańskich. Znawcy z branży zwrócili uwagę, że międzynarodowe marki odzieżowe używają głównie bawełny pochodzącej z Sinciangu, a zakaz wprowadzony przez USA tym samym oznacza, że era stabilnych zysków dla tych marek dobiega końca. Naruszenie stabilności globalnego łańcucha dostaw w przemyśle niewątpliwie utrudni ożywienie światowej gospodarki.

Niektórzy amerykańscy politycy ignorują poważne skutki globalnej pandemii i w akcie szaleństwa wykorzystują kwestię Sinciangu, nie szczędząc wysiłków, by spowodować konfrontację i konflikt, szkodząc wspólnym globalnym interesom.

Ranking