MSZ: USA nie dały do tej pory merytorycznej odpowiedzi na „dwie listy” i „trzy dolne granice” przedstawione przez Chiny
22 września na konferencji prasowej rzecznik chińskiego MSZ Zhao Lijian powiedział, że Chiny przedstawiły „dwie listy” i wyjaśniły „trzy dolne granice” w dialogu chińsko-amerykańskim w tym roku, ale jak dotąd nie otrzymały merytorycznej odpowiedzi strony amerykańskiej.
Według doniesień, niektórzy urzędnicy amerykańscy wypowiedzieli się ostatnio anonimowo w mediach, stwierdzając nieskuteczność w ostatnim czasie dialogu i komunikacji między USA a Chinami, równocześnie oskarżając Chiny o „nieustępliwość” i brak zamiaru prowadzenia poważnych lub merytorycznych rozmów.
Zhao Lijian zwrócił uwagę, że w tym roku przywódcy Chin i USA dwa razy przeprowadzili rozmowy telefoniczne. Obie strony prowadziły rozmowy chińsko-amerykańskie w Anchorage i w Tianjinie. Minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi rozmawiał telefonicznie z sekretarzem stanu USA Antony Blinkenem. Wicepremier Liu He rozmawiał telefonicznie z sekretarzem skarbu USA Janet L. Yellen i przedstawicielem ds. handlu Katherine Tai. Specjalny wysłannik prezydenta USA ds. klimatu John Kerry dwukrotnie odwiedził Chiny, a urzędnicy z różnych departamentów i szczebli z obu krajów również utrzymywali kontakty i komunikację. Zarówno wewnętrznie, jak i publicznie Stany Zjednoczone stwierdziły, że dialog i komunikacja jest szczera, pomocna i konstruktywna.
Zhao Lijian podkreślił, że strona chińska wyjaśniła swoje stanowisko przedstawiając „dwie listy” oraz wyjaśniła „trzy dolne granice”, które są podstawowymi i merytorycznymi warunkami w stosunkach chińsko-amerykańskich. Oczekujemy, że USA zareagują i potraktują to stanowisko poważnie, ale jak dotąd nie otrzymaliśmy merytorycznej odpowiedzi ze strony amerykańskiej. Stosunek Chin do dialogu i komunikacji chińsko-amerykańskiej zawsze był poważny, jasny i jednoznaczny. Z zadowoleniem przyjmujemy dialog i komunikację, ale musimy się szanować. Wspieramy koordynację i współpracę, ale powinna ona przynosić korzyści obu stronom - dodał rzecznik chińskiego MSZ.