| |
[Komentarz] Sztafeta z ogniem olimpijskim w Paryżu po usunięciu zakłóceń zakończyła się pomyślnie
|
|
|
 |
 |
2008-04-08 15:56:33
CRI
|
 |
|
W poniedziałek w Paryżu - stolicy Francji, odbyła się sztafeta ognia olimpijskiego Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Paryż był piątą stacją tej sztafety. Po usunięciu zakłóceń spokoju przez garstki zwolenników tzw.-nej "niepodległości Tybetu" pochodnia pomyślnie przybyła, przy okrzykach powitania, do końcowego punktu sztafety we Francji - Stadionu Charlety.
O godzinie 17:30 czasu lokalnego ostatni uczestnik sztafety z pochodnią wbiegł na Stadion Charlety i zapalił olimpijski płomień. Wśród ludzi wybuchły gorące oklaski. Szef grupy sztafety ognia olimpijskiego Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, wiceprzewodniczący wykonawczy Pekińskiego Komitetu Organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich Jiang Xiaoyu wygłosił na ceremonii zakończenia sztafety przemówienie. Stwierdził on: "Dziś, wysoko wznosząc ogień olimpijski, przybyliśmy do Paryża. Mamy na celu krzewienie ducha olimpijskiego, pokazanie miłości chińskich sportowców i Chińczyków do Olimpiady oraz ich szacunku dla pana Pierre'a de Coubertina - ojca nowożytnych Igrzysk Olimpijskich i dla jego myśli."
Paryż to miejsce narodzin Pierre'a de Coubertina, co było ważnym powodem przy wyborze Paryża jako stacji sztafety ognia olimpijskiego. Tego samego dnia liczni zagraniczni turyści i mieszkańcy Paryża wcześniej przybyli pod żelazną Wieżę Eifela, by obejrzeć ceremonię rozpoczęcia sztafety. Pewna Francuzka, która przybyła z mężem i dziećmi, w rozmowie z naszym dziennikarzem stwierdziła: "Jest to bardzo piękny obraz. Żelazna Wieża, oświetlona Żelazna Wieża, to bardzo dobre miejsce do rozpoczęcia sztafety olimpijskiego ognia."
Jednak, niektórzy zwolennicy tzw.-nej "niepodległości Tybetu" usiłowali podważyć tę działalność, przypuszczając nawet atak na uczestników sztafety. Niepełnosprawna sportsmenka z Chin Jin Jin uczestniczyła w sztafecie na wózku inwalidzkim. Ona także stała się przedmiotem ataku zwolenników tzw.-nej "niepodległości Tybetu". Jej tłumacz pan Han Bin powiedział dziennikarzom: "Zwolennicy niepodległości Tybetu wyrwali pochodnię z rąk Jin Jing, i przypuścili na nią bezpośredni atak. Złapali ją za włosy, próbowali zedrzeć z niej ubranie, itd."
Dzięki ochraniarzom sztafety i policjantom nielegalni demonstranci nie zdobyli pochodni. Jin Jing nie została zraniona, ale atak wywołał w niej trwogę i strach. Po powrocie do samochodu uczestnicy francuscy sztafety powitali ją jak zwycięzcę. Powiedziała ona dziennikarzom: "Inni uczestnicy sztafety w samochodzie dobrze wszystko widzieli, więc kiedy wróciłam do samochodu, powitały mnie francuskie okrzyki aplauzu. Atmosfera była bardzo dobra i jestem bardzo wzruszona tym, że na ulicach liczni chińscy studenci machali flagami państwowymi Chin."
Tego samego dnia na ulicach Paryża liczni Chińczycy studiujący albo mieszkujący we Francji z wielkim entuzjazmem powitali ogień olimpijski. Stojąc w obliczu prowokacji nielegalnych demonstrantów wykazali oni trzeźwość i powściągliwość.
Znana niepełnosprawna pływaczka Francji pani Beatrice Hess zdobyła na 5 olimpiadach dla niepełnosprawnych 20 złotych medali. Jako członkini Komisji Sportowców przy Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim uczestniczyła ona w sztafecie z ogniem olimpijskim w Paryżu. Stwierdziła ona: "Udział w sztafecie z ogniem olimpijskim i w Igrzyskach Olimpijskich daje sportowcom silne poczucie dumy i szczęścia, wszyscy powinni wykazać dla nich szacunek, ponieważ oni w treningi włożyli wiele poświęcenia."
W swoim przemówieniu, wygłoszonym podczas ceremonii, wykonawczy wiceprzewodniczący Komitetu Organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich w Pekinie Jiang Xiaoyu zaznaczył: "My i wy oraz wszyscy ludzie miłujący ducha Olimpiady ponosimy wspólną odpowiedzialność za ochronę godności i świętości ognia olimpijskiego, ochronę pokoju, przyjaźni i postępu oraz cel Olimpiady. Powinniśmy powiedzieć wszystkim, że naród chiński jest gotów razem z narodami wszystkich krajów świata czynić wysiłki na rzecz powstania harmonijnego świata o stałym pokoju i wspólnym rozkwicie."
|
|
|
|
 |
|
|
| Wasze opinie |
|
|
 |
|
Informacja o naszej redakcji
Informacja o CRI
