|
[Komentarz] Ogień olimpijski dotarł na szczyt Czomolungmy
|
|
|
|
|
2008-05-08 20:08:46
CRI
|
|
|
8 maja przed południem pochodnia z ogniem igrzysk olimpijskich w Pekinie z sukcesem dotarła na najwyższy na świecie szczyt, Mount Everest. Po raz pierwszy w historii ogień olimpijski znalazł się na dachu świata, czyli na wysokości 8844.43 m. n. p .m..
O godzinie 9:18, 8 maja czasu pekińskiego uczestniczka tej nietypowej sztafety Ciren Wangmu wysoko podniosła znicz z ogniem olimpijskim na szczycie Czomolungmy. W bazie alpinistycznej można było usłyszeć radosny okrzyk. Flaga Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, narodowa flaga Chińskiej Republiki Ludowej oraz flaga Igrzysk Olimpijskich w Pekinie powiewały na szczycie Mount Everestu. Uczestnicy sztafety oraz alpiniści wyrazili życzenia dla Igrzysk Olimpijskich w Pekinie: "One World, One Dream [Jeden świat jedno marzenie] Zapalimy emocje, Przekażemy marzenia ! Wszystkiego najlepszego !!!."
Wspinaczka rozpoczęła się już o trzeciej w nocy 8 maja. Po ponad 6-godzinnej wspinaczce chińscy alpiniści dotarli na szczyt najwyższego dachu świata. Chiny zrealizowały obietnicę- ogień olimpijski został zapalony na szczycie Czomolungmy. Przewodniczący Chińskiego Stowarzyszenia Alpinistów Li Zhixin po usłyszeniu tej dobrej wiadomości powiedział: "Czuliśmy, że to nasza misja. Zrealizowaliśmy marzenie, zrealizowaliśmy także naszą obietnicę."
Wiceprzewodniczący Chin Xi Jinping wystosował także depeszę gratulacyjną dla Chińskiej Ekipy Alpinistów. Xi Jinping zaznaczył w liście, że zorganizowanie Igrzysk Olimpijskich już od stu lat było marzeniem całego narodu chińskiego. Sztafeta z ogniem olimpijskim, to obietnica narodu chińskiego dla całego świata, jest to wielkie wydarzenie w historii igrzysk olimpijskich oraz cenny prezent narodu chińskiego dla ludzkości całego świata.
Aby zapewnić sukces sztafety z ogniem olimpijskim na szczycie Czomolungmy Chińska Ekipa Alpinistów prowadziła w ostatnich dwóch latach bardzo pilne przygotowania. 28 marca wszyscy alpiniści oraz trenerzy dojechali do bazy alpinistycznej, a przed 22 kwietnia zakończyli oni przygotowania. Trasa wspinaczki z ogniem olimpijskim na szczyt Czomolungmy jest klasyczną trasą po północnym stoku tej góry. Jest to także bardzo trudna trasa. Druga część tej drogi, czyli odcinek między punktem o wysokości 8680 metrów, a punktem o 8720 metrów jest bardzo znany.
12 uczestników sztafety z ogniem olimpijskim jest narodowości Tybetańskiej, Han i Tu. Są w tej grupie także dwie kobiety. Luobu Czandui już po raz czwarty wspiął się na szczyt Czomolungmy. Jak powiedział: Na szczycie można zobaczyć przepiękny krajobraz, a nawet część terytorium Nepalu. Na szczycie czułem się jak gdybym unosił się w powietrzu."
Nie można zapomnieć jednak wszystkich tych ludzi, którzy czynili swoje wysiłki na rzecz zapewnienia sukcesu sztafety z ogniem olimpijskim na szczycie Czomolungmy. Najpierw grupa alpinistów na szczycie tej góry składała się z 70 osób, a później zmniejszyła do 50, a następnie pozostało już tylko 31 osób. Wreszcie tylko 12 osób ostatecznie wspięło się na najwyższy szczyt. Rzecznik Chińskiego Stowarzyszenia Alpinistów Zhang Zhijian zaznaczył: "Tylko nieliczna grupa ludzi wspięła się z ogniem olimpijskim na szczyt Czomolungmy,. Jeszcze mniejsza liczba osób udała się wraz z ogniem olimpijskim na sam szczyt Mount Everestu. Tym bardziej jednak nie można zapomnieć tych, którzy poczynili wysiłki na rzecz zapewnienia sukcesu tej sztafety."
|
|
|
|
|
|
Wasze opinie |
|
|
|
|