15 sierpnia polscy szpadziści zdobyli na Pekińskich Igrzyskach pierwszy medal dla polskiej reprezentacji. Najpierw Polacy pokonali w półfinale Chińczyków, ale w finale przegrali z Francuzami i zdobyli srebrny medal. Po meczu szpadziści tak ocenili swoje występy.
"Widziałem, że Francuzi byli dzisiaj w bardzo dobrej dyspozycji, bardzo wysoko wygrali z Włochami, no chyba dzisiaj był ich dzień."
„Kiedy chłopcy weszli za mną na planszę wierzyłem, że potrafią odwrócić pojedynek i liczyłem na to, że jeszcze uda nam się wygrać, ale niestety tak się nie stało, no trudno, pozostaje cieszyć się ze srebrnego medalu."
"Nie spodziewałem się, myślałem, że wygramy ten mecz, naprawdę głęboko w to wierzyłem. Natomiast Francuzi byli dzisiaj bardzo szybcy."
"Chcielibyśmy być wreszcie mistrzami olimpijskimi. Mamy teraz 4 lata i po powrocie, po krótkim odpoczynku, zabieramy się do pracy."
Jako przewodniczący reprezentacji polskiej, Piotr Nurowski bardzo się ucieszył, że polscy zawodnicy poprawili na Olimpiadzie miejsce Polski w klasyfikacji medalowej.
"Wreszcie pierwszy medal. 7-mego dnia Igrzysk, czyli ta siódemka jest szczęśliwa. Oczywiście w finale trudno było wygrać, po pierwsze Francuzi znakomici, po drugie podejrzewam, że z naszych jakby trochę zeszło powietrze, nie spodziewali się tego medalu. Po ośmiu latach znowu w szermierce w drużynie srebrny medal, cieszę się z tego, ale przede wszystkim, że przełamaliśmy tą niemoc. Mam nadzieję, że jutro, pojutrze finały wioseł, musi być dobrze, bardzo się z tego cieszę."
|