| |
[Komentarz] Polska uczona o chińskiej gospodarce w obliczu kryzysu finansowego
|
|
|
 |
 |
2009-03-04 15:34:17
CRI
|
 |
|
W wywiadzie udzielonym niedawno naszej korespondentce europosłanka i profesor prawa Genowefa Grabowska powiedziała, że gospodarka chińska poradzi sobie z globalnym kryzysem finansowym łatwiej niż gospodarki europejskie i amerykańska. Zachęcała także chińskich inwestorów do robienia interesów w Polsce: "Kryzys finansowy dotknął wszystkie państwa, poczynając od Stanów Zjednoczonych, gdzie się zaczął, przyszedł do Europy Zachodniej, a teraz jest odczuwany w Europie Wschodniej. Gospodarka chińska jest gospodarką bardzo silną. My wiemy, jakie osiągnięcia, jakie tempo wzrostu gosposdarka chińska odnotowywała. Ja sama byłam w Chinach i oglądałam niektóre ogromne przedsiębiorstwa, właśnie w Szanghaju. To imponujące, w jakim tempie Chiny się rozwijały i rozwijają. Ja jestem przekonana, że gospodarka chińska poradzi sobie łatwiej z kryzysem ogólnoświatowym niż gospodarki europejskie i amerykańska i że chińscy inwestorzy będą zainteresowani tym, żeby inwestować w Europie, właśnie na tych rynkach wschodzących, na rynkach Europy Środkowej i Europy Wschodniej, bo na rynkach Europy Zachodniej jest ciasno. U nas kryzysu się jeszcze w takiej wielkości i w takiej formie nie dostrzega. U nas ciągle jeszcze co roku tempo wzrostu gospodarki jest dodatnie. Ono jest. Dlatego warto teraz przyjechać, bo to jest najlepszy czas, żeby tu inwestować."
Profesor Genowefa Grabowska odwiedziła Chiny dwukrotnie. Raz jako turystka, a raz jako członek delegacji Parlamentu Europejskiego. Wizyty w Chinach robiły na niej głębokie wrażenie. Mówiąc o formule „made in China" profesor Grabowska zauważyła: "Ale 'made in China' towarzyszy nam od świtu do nocy. My, kiedy w Unii Europejskiej rozmawialiśmy o konkurencyjności produktów, to produkty wyprodukowane w Chinach są bezkonkurencyjne. Ja rano piję kawę i, kiedy odwracam kubek, widzę 'made in China'. Produkty chińskie są wszechobecne. Stąd Chiny mają gospodarkę bardzo ekspansywną, produkują dużo, produkują tanio. W związku z tym są szalenie konkurencyjne na rynkach europejskich. Muszę powiedzieć, że nie ma dnia, żebyśmy się z produktami chińskim nie zetknęli w naszych domach, w naszej pracy, w naszych restauracjach, a także w naszych chińskich restauracjach, w których bardzo często bywamy, bo chińskie jedzenie jest bardzo dobre."
Mówiąc o wpływie globalnego kryzysu finansowego na korzystanie przez europejskich konsumentów z chińskich produktów, profesor Grabowska powiedziała: "Chińskich produktów... to dopiero ocenimy, ale wtedy, ponieważ chińskie produkty są tańsze od produktów wyprodukowanych czy w Polsce, czy w Europie Zachodniej, stąd jest naturalna tendencja, kiedy społeczeństwo biednieje, by takie produkty kupować. Czy tak będzie, zobaczymy. Bo na razie jeszcze nie obserwujemy wielkich skutków kryzysu w Polsce. Na razie to wszystko jeszcze toczy się w sposób dość dobry dla naszego społeczeństwa."
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
| Wasze opinie |
|
|
 |
|
