|
|
|
2005-06-14 14:59:22
CRI
|
|
|
Od Lishu do pisma regularnego, prostego był już tylko jeden krok. Najstarszy przykład tego stylu, pochodzi z trzeciego wieku, ale jego rozkwit nastąpił nieco później, między 3 i 5 wiekiem.
Standardem tego pisma są znaki zamknięte w kwadracie, proste, niepochylone. Zbudowane są one z kilku do kilkunastu, niekiedy nawet ponad dwudziestu i więcej, dających się odróżwić kresek, których jest osiem rodzajów:kropka, kreska pozioma, kreska pionowa, haczyk, kreska wznosząca się, opadająca lewa (krótka i długa) i opadająca prawa.
Jest powszechnie wiadomo, że każdy ubiegający się o status kaligrafa musi najpierw posiąść umiejętność wprawnego pisania kaishu.
Również na bazie Lishu postało pismo trawiaste Caoshu, w którym znaki stawiane są szybko, bez cyzelowania każdej kreski, jak to miało miejsce w piśmie regularnym. Początkowo było ono stosowane do sporządzania naprędce kopii-brudnopisów-tak byśmy je dzisiaj nazwali-przeznaczonych do dalszej obróbki.
W obrębie tego stylu wydziela się dwie szkoły: Zhangcao i jincao. Pierwsza pojawiła się w czasach, kiedy władzę w Chinach po dynastii Qin przejęła dynastia Han, między 3 a 2 wiekiem p.n.e.
Znaki, mimo że pisane pośpiesznie, nadal były od siebie oddzielone, a kropki nie kączyły się z pozostałymi kreskami.
Druga szkoła, jincao, pojawiła się już za panowania dynastii wschodnich Han. Za jej inicjatora uważa się zhangzhi, który zmarł w roku 1921 n.e. jednak prawdziwe powodzenie jincao zyskało sobie dopiero za dynastii Jin, władającej od 3 do 5 w. N.e. oraz Tang, panującej od 7 do 10 wieku. I cieszy się szeroką popularnością aż do dzisiaj. Istotą pisma trawiastego, a zwłaszcza szkoły jincao, jest to, że znaki stawiane są szybko, a kreski w znaku tworzą jeden ciąg. Częstokroć nawet osobne hieroglify łączą się ze sobą, tak, jakby ostatnia kreska poprzedniego zanurzała się w pierwszej kresce następnego. Znaki, nawet w obrębie jednego tekstu różnią się od siebie rozmiarem. Wszystko to sprawia wrażenie, że zostało podyktowane kaprysem piszącego.
Jednym z największych mistrzów pisma trawiastego był żyjący w 8 wieku zhangxu, znany z pozornie kompletnie niedbałego używania pędzla. Mówi się, że nigdy nie przystępował do pisania zanim nie poczuł działania alkoholu.
A kiedy już zaczynał, pozwalał pędzlowi galopować po papierze, zwijać się, kręcić i wić, zamykając cały tekst w jednej nieprzerwanej kresce i tworząc tym samym orycinalny styl. Xingshu, pismo biegnącej ręki, stanowi coś pomiędzy pismem regularnym kaishu, a trawiastym caoshu.
Pisane wyrażnie, tak, że kreski w znakach dają się odróżnić, jest bardzo zbliżone do kaishu, natomiast gdy wykonane pośpiesznie-przypomina caoshu. Niezwykle trafne jest popularne wśród chińskich mistrzów porównanie tych trzech stylów do człowieka stojącego (kaishu), idącego (xingshu) i biegnącego (caoshu).
By posiąść umiejętność wprawnego kaciąrafowania chińskich znaków, trzeba pilnie i wytrwale ćwiczyć. Jest to warunek konieczny. Potwierdzają to postacie wielu wielkich mistrzów jakich wydały Chiny.
Kaligrafia jest sztuką wciąż bardzo popularną w Chinach. Zainteresowanie tym przedmiotem zaczęło na nowo wzrastać wśród chińskiej młodzieży. Niektórzy z młodych uczniów już wykazują duży talent zapowiadając się na godnych następców swych starożytwych mistrzów.
|
|
|
|
|
|
|
|
|