Coraz więcej gości przyjeżdża do Shangri-la i coraz więcej lokalnych mieszkańców wyjeżdża w celach turystycznych. Dzięki tej wymianie mieszkańcy Diqing mają coraz szersze spojrzenie na świat i równocześnie są coraz bardziej dumi ze swojego miejsca zamieszkania. Pochodząca z Diqing młoda kobieta z narodu tybetańskiego Zhaxi Quchu jest studentką na trzecim roku Pekińskiej Politechniki. Kocha swoje miejsce rodzinne.
"Studiuję w Pekinie. Po 3-letnim pobycie w Pekinie wróciłam do domu i uważam, że Shangri-la bardzo dużo się zmieniła. Jestem duma, że pochodzi z Shangri-la."
Mieszkańcy Shangri-la są dumni, ponieważ mieszkają w tzw. "Raju na Ziemi".
Codziennie wieczorem, na placu Tancheng, w pobliżu siedziby urzędu Diqing, kilka tysięcy ludzi pochodzących z różnych wiosek na peryferiach Diqing tańczy i śpiewa. Na twarzy każdej osoby widać uśmiech i szczęście. Nasz korespondent wmieszał się w ten tłum tańczących ludzi, aby poczuć proste i prawdziwe szczęście mniejszości narodowych mieszkających w Diqing.